O uszkodzenie ciałą

Sprawa ma się tak, że w sierpniu zeszłego roku pewna osoba przywaliła mi z pięści w oko. Była obdukcja i nocka spędzona na SORze. Następnego dnia badała mnie okulistka która stwierdziła, że miałem sporo szczęścia bo mogło się to skończyć wypłynięciem oka. Stwierdzono u mnie nadszarpnięcie naskórka rogówki. Bolesne ale do zagojenia w przeciągu pół roku przy założeniu, że ów tworzący się naskórek nie zerwie się samoczynnie. Czasem się to zdarza, oko jest wtedy mocno przekrwione i powieka jest napuchnięta przez około kilka godzin a do końca dnia widzenie jest nieostre.
Poniosłem koszty w postaci zakupu kropli i maści (nie mam niestety paragonu) oraz 2-tygodniowym zwolnieniem L4.
W tym tygodniu idę do okulisty zobaczyć co czy oko się poprawnie goi ale niezależnie co mi powie okulista chcę zadośćuczynienia za to wszystko.

I teraz tak, czy mogę się starać o zadośćuczynienie mimo, że to zdarzenie miało miejsce w sierpniu? Iść z tym na policję złożyć zawiadomienie o uszkodzeniu ciała czy gdzie. No i jak to wszystko wygląda?

Dodam, że na obdukcji powiedziałem, że nie wiem kto mi podbił oko, mimo że wiem kto to zrobił. Uznają mi to na policji?