Podział zysku w spółce osobowej musi być rynkowy

W pakiecie zmian w podatkach dochodowych obowiązujących od 1.01.2015 r. nieco niezauważone przeszło, planowane już kolejny raz z rzędu rozszerzenie zakresu stosowania tzw. cen transferowych. Przypomnijmy, iż „ceny transferowe” to ceny stosowane pomiędzy podmiotami powiązanymi, których rynkowość może być przez organy podatkowe weryfikowana w celu zapobieżenia dowolnemu przerzucaniu przychodów lub kosztów. Nowe obowiązki obejmują podmioty zawierające umowy spółki osobowej.

Porady prawne

Dotychczas poza zainteresowaniem organów podatkowych pozostawał sposób, w jaki wspólnicy zgodzili się dzielić między sobą zysk. Ustalone przez nich w umowie spółki proporcje mogły abstrahować m.in. od wniesionych przez wspólników wkładów. Dzięki temu bez większych trudności można było zrestrukturyzować prawie każdą formę działalności tak, aby przybrała postać spółki komandytowej ze spółką z o.o. jako komplementariuszem. Najczęściej w spółce takiej komplementariusz, choć wniósł tytułem wkładu przedsiębiorstwo czy inne znaczące aktywa, otrzymywał jedynie symboliczny udział w zysku. Osoba fizyczna (osoby fizyczne) zaś otrzymywała lwią cześć zysku. W ten sposób łączono zalety spółek kapitałowych (ograniczona odpowiedzialność za zobowiązania) z zaletą jednokrotnego opodatkowania wspólników spółek osobowych będących osobami fizycznymi.

Od stycznia przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz o podatku dochodowym od osób fizycznych wymagają sporządzania dokumentacji cen transferowych także przez podatników zawierających umowy spółki osobowej, umowy wspólnego przedsięwzięcia lub umowy o podobnym charakterze, jeśli zawierają je z podmiotami powiązanymi lub z podmiotami mającymi miejsce zamieszkania, siedzibę lub zarząd w raju podatkowym. Definicja podmiotów powiązanych, jak również lista krajów stosujących tzw. szkodliwą konkurencję podatkową są w wypadku umów spółek osobowych takie same, jak dla wszelkich innych transakcji objętych obowiązkiem sporządzania dokumentacji. Specyficznie określony jest natomiast próg kwotowy, powyżej którego obowiązek sporządzania dokumentacji się aktualizuje. Otóż dokumentację sporządza się tylko wówczas, gdy wartość wkładów wniesionych do spółki osobowej albo wartość wspólnego przedsięwzięcia w wypadku innych umów przekracza równowartość 50 000 Euro. Jeśli umowa wspólnego przedsięwzięcia lub inna umowa typu joint venture nie wskazuje jego wartości, próg uzależniony jest od przewidywanej w chwili jej zawierania wartości wspólnego przedsięwzięcia. Próg kwotowy dla wkładu lub wartości wspólnego przedsięwzięcia wynosi jednak 20 000 EUR w wypadku umów zawieranych z podmiotami mającymi miejsce zamieszkania, siedzibę lub zarząd w raju podatkowym.

Celem dokumentacji jest w uproszczeniu wykazanie, iż warunki, na jakich została zawarta umowa spółki (umowa o wspólne przedsięwzięcie), są warunkami, na jakich umowę zawarłyby podmioty niewiązane. Nie oznacza to automatycznie, iż udział w zysku powinien np. być proporcjonalny do wkładów, tym niemniej odrywając udział w zysku od poziomu zaangażowania aktywów w spółkę musimy przedstawić powody, które mogłyby także niepowiązanych ze sobą wspólników skłonić do takiego ukształtowania stosunków w spółce.

Jednym z najistotniejszych pytań nasuwających się w trakcie analizy nowych przepisów jest to, czy dotyczą one spółek zawiązanych przed ich wejściem w życie. Uzasadnienie zawarcia umowy na warunkach rynkowych w wielu przypadkach nie byłoby możliwe. Wydaje się jednak, że twórcy przepisów oczekiwali raczej obowiązku sporządzenia dokumentacji podatkowej w wypadku nowo zawartych umów. Pytaniem, na które nie znamy jeszcze odpowiedzi, jest pytanie, w jakim kierunku pójdzie praktyka stosowania prawa w wypadkach, gdy umowy zawarte pomiędzy podmiotami powiązanymi przed wejściem w życie przepisów będą zmieniane po ich wejściu w życie, a jednocześnie będą spełniały kryterium kwotowe. W takich sytuacjach należałoby liczyć się z obowiązkiem sporządzania dokumentacji.


Joanna Kruczek

Doradca Podatkowy

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika