Bezprawie znajdzie finał w prokuraturze

Z trudnym przypadkiem konsekwentnego braku wyobraźni i permanentnego naruszania prawa spotkali się inspektorzy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Rzeszowie w jednym z zakładów branży drzewnej. W obliczu wielu nieprawidłowości, których pracodawca nie usuwał, skierowali do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 220 § 1 k.k., polegającego na narażeniu pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w zakładzie stolarskim z siedzibą w P.

Pracodawca prowadził działalność związaną z produkcją trumien. Przez ostatni rok inspektorzy pracy przeprowadzili w jego zakładzie cztery kontrole dotyczące przestrzegania przepisów prawa pracy.

W pomieszczeniach pracy stwierdzili brak rozwiązań technicznych zapewniających hermetyzację procesów technologicznych, szczególnie w zakresie zapobiegania zapyleniu wewnątrz pomieszczeń. Podczas kontroli odnotowali liczne nieprawidłowości w zakresie minimalnego wyposażenia zainstalowanych tam maszyn i urządzeń do obróbki drewna, m. in.: brak wymaganych układów sterowania i wyłączania awaryjnego oraz brak wymaganych osłon elementów ruchomych frezarki dolnowrzecionowej-Europa 340, frezarki poziomej, pilarki tarczowej, strugarko-wyrówniarki SW-40, strugarki, pilarki tarczowej, wiertarki słupowej. Pracodawca nie zapewnił ponadto wykonywania zadań służby bhp w zakładzie.  

W budynku produkcyjnym jednego z dwóch oddziałów zakładu zarówno w jego części maszynowej, jak i w szlifierni i malarni wysokość użytkowa od podłogi do podsufitki wynosiła 2,9 m zamiast wymaganych 3,3 m. W pomieszczeniach prowadzona były obróbka drewna powodująca występowanie czynników szkodliwych dla zdrowia.

Stwierdzono m.in.:

  • zły stan techniczny użytkowanych budynków produkcyjnych i technicznych. Na całym terenie przy budynkach panował nieporządek i bałagan. Składowano w różnych miejscach luźno zrzucony, oparty o maszyny produkcyjne lub ściany budynku materiał do produkcji, gotowe podzespoły i odpady. Materiał ten ograniczał swobodny dostęp do maszyn i dróg komunikacyjnych;

  • nad maszynami nie zastosowano okapów odciągowych. W całym pomieszczeniu szlifierni w powietrzu unosił się pył obrabianego drewna. Na podłodze i na urządzeniach (wentylator, szlifierki, stojaki) znajdowała się warstwa pyłu drzewnego, co jednoznacznie wskazywało na nieskuteczność wentylacji;

  • w zakładzie nie przeprowadzono pomiarów i badań czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy;

  • w malarni, gdzie znajdowała się kabina lakiernicza, przechowywano w ilościach przekraczających dzienne zużycie, materiały lakiernicze nitro i poliestrowe o cechach: łatwopalny i wysoce łatwopalny oraz o działaniu szkodliwym. W pomieszczeniu przy materiałach malarskich znajdowały się również śmieci i odpady. Przy wejściu do kabiny lakierniczej nie oznakowano stref wybuchowości;

  • W pomieszczeniu dosychania wyrobów - suszarni nie zainstalowano instalacji odciągowej;

  • czterech pracowników wykonujących pracę w pomieszczeniu szlifierni i malarni nie otrzymało od pracodawcy odzieży i obuwia roboczego.

W wyniku kontroli inspektorzy pracy wydali ogółem 32 decyzje nakazowe, w tym decyzje podlegające natychmiastowemu wykonaniu, wystąpienie zawierające 9 wniosków oraz 2 mandaty na kwotę 4000 zł. i wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego. Ponadto okręgowy inspektor pracy w Rzeszowie nakazał zaprzestanie działalności oddziału zakładu drzewnego zlokalizowanego w miejscowości S.

Kolejne kontrole przeprowadzone w grudniu 2008 r. i lutym 2009 r. w zakładzie wykazały, iż pracodawca nie wykonał wydanych przez inspektorów decyzji nakazowych (oprócz jednej). Nie wykonano również decyzji okręgowego inspektora pracy, dotyczącej zaprzestania działalności w S. Zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne po uprzednio kierowanych upomnieniach, a inspektorzy zawiadomili prokuraturę o zaistniałej sytuacji. 

Źródło: Państwowa Inspekcja Pracy - www.pip.gov.pl


A.J.
Zespół e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • jeleniogórzanin 2011-05-22 23:56:54

    Ireneusz Łojek nie podpisał dobrowolnie rezygnacji z funkcji dyrektora CRR KRUS w Szklarskiej Porębie. Zrobił, to 1 kwietnia 2008 pod wpływem szantaży i gróżb ze strony Romana Kwaśnickiego. Sprawa nadaje się do prokuratury. Panie Irku, niech Pan walczy o swoje dobre imię. Popieramy Pana.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika