Debata w Parlamencie przed Radą Europejską (11-12 grudnia)
Kompromis w sprawie pakietu klimatycznego, działania na rzecz złagodzenia wpływu kryzysu finansowego na realną gospodarkę oraz Traktat Lizboński, to priorytety zbliżającej się Rady Europejskiej, o których dyskutowali posłowie do Parlamentu Europejskiego w Brukseli.
Rada (prezydencja francuska)
Jean Pierre Jouyet, pełniący funkcję sekretarza stanu ds. europejskich rządu francuskiego podkreślił, że najbliższa Rada Europejska skupi się przede wszystkim na trzech podstawowych priorytetach: strategia lizbońska, wpływ kryzysu finansowego na realną gospodarkę, a także zwalczanie zmian klimatycznych. Jak podkreślił, Traktat Lizboński to praca wielowątkowa, a Irlandia może narazić się na marginalizację, przerywając ten proces. Nawiązując do kryzysu finansowego i sytuacji gospodarczej podkreślił, że Europa odczuwa skutki spowolnienia gospodarczego, dlatego nadal musimy reagować szybko i zrobić wszystko, aby zapobiegać załamaniu się całego sektora finansowego. Dodał także, iż pełny udział instytucji unijnych w koordynacji działań antykryzysowych jest niezbędny zaznaczając, że chociaż instrumenty budżetowe są ograniczone, należy dopilnować, aby działania narodowe były spójne w całej Unii. Jouyet powiedział, ze przyjęcie pakietu klimatycznego do końca roku 2008 jest priorytetem, jednak należy pamiętać o elastyczności w stosunku do krajów Europy Środkowo Wschodniej, dla których ograniczenie emisji CO2 jest większym wysiłkiem.
Komisja Europejska
Jose Manuel Barroso, przewodniczący Komisji Europejskiej powiedział, że pomimo tego, iż 2008 roku UE stanęła przed szeregiem wyzwań, jak konflikt w Gruzji, kryzys finansowy i recesja gospodarcza, to poprzez spójną reakcję, wymiar europejski udowodnił skuteczność. W obliczu kryzysu finansowego i jego już widocznych wpływów na realną gospodarkę, przewodniczący podkreślił, że ramy koordynacji zostały przyjęte i zaakceptowane przez wszystkie instytucje. Dodał, że nie ma jeszcze pełnego porozumienia rządów na pewną dozę koordynacji w Europie, a są to niezbędne działania w obliczu kryzysu. Podkreślił, iż w obliczu juz widocznych skutków kryzysu ważne jest, aby pakt stabilności wzrostu oraz strategie wzrostu gospodarczego przełożyć na język praktyki.
Podkreślił, że zaproponowany przez Komisję plan przeznaczenia 200 miliardów euro na ożywienie gospodarki bierze pod uwagę sytuację wszystkich 27 krajów członkowskich, jednak wymaga olbrzymiej koordynacji i współpracy.
Przewodniczący Barosso podkreślił, że pomimo spowolnienia gospodarki, Komisja nie wycofuje się z założonego planu "20-20-20", który zakłada obniżenie emisji CO2 o 20% do 2020 roku. Przewodniczący zaakcentował, że najbliższa Rada będzie mieć zasadnicze znaczenie dla osiągnięcia porozumienia, które zapewni ochronę środowiska i wzrost gospodarczy. Musimy promować spójność społeczną i gospodarczą, mamy szacunek dla Irlandii i staramy się pracować na rzecz pełnej ratyfikacji. Ale musimy respektować też pozytywne wyniki ratyfikacji w pozostałych krajach. Mam nadzieję, że w następnym tygodniu będziemy mieli mapę drogową, która pozwoli Irlandii ratyfikować traktat, powiedział Barosso nawiązując do Traktatu Lizbońskiego.
Wypowiedzi przedstawicieli grup politycznych
Joseph DAUL (EPP-ED, FR): Priorytetem jest uniemożliwienie uruchomienia spirali recesji oraz przywrócenie zaufania konsumentów. Partie nie powinny wykorzystywać kryzysu do celów politycznych.
Poul Nyrup RASMUSSEN (PES, DK): Mamy 17 milionów bezrobotnych w Europie, w następnym roku, jeśli nic nie zrobimy będzie 21 milionów a w 2010, 25 milionów. Potrzebny jest nam cel - niepozwolenie, aby poziom zatrudnienia spadł.
Graham WATSON (ALDE, UK): Recesja niszczy firmy, a klimat się zmienia. Rada i Komisja powinny podążać za słowami Martina Lutra Kinga "Paląca potrzeba momentu". Łatwo pójść po najniższej linii oporu i skupić się na narodowych interesach a nie na interesach wspólnoty.
Rebecca HARMS (Greens/EFA, DE): Czy ambitna strategia klimatyczna zgadza się z działaniami na tle kryzysu finansowego i gospodarczego. Wydaje się, że wszystko, co powiedziała do tej pory Komisja zaprzecza porozumieniom trójstronnym.
Brian CROWLEY (UEN, IE): To ironia, ze właśnie kryzys zbliżył rząd Wielkiej Brytanii do UE. Musimy przyznać, że kryzys pokazał, iż jesteśmy uzależnieni od siebie i tylko wspólne działania 27 krajów coś przyniosą.
Mary Lou McDONALD (GUE/NGL, IE): Kryzys pokazuje, że prawa pracowników muszą być chronione przed chciwością korporacji. Mamy nauczkę, okazało się, że rynek nie jest królem i nie zapewnia odpowiedzi na wszystko.
Hanne DAHL (IND/DEM, DK): Nie ma wspólnego stanowiska w sprawie Lizbony. Chodzi o jasne stwierdzenie. Co jeszcze trzeba zrobić, żeby PE zrozumiał, że jesteśmy dalecy od zrozumienia obywateli?
Jim ALLISTER (nie zrzeszony, UK) Traktat Lizboński to zduszenie demokracji w Irlandczykach. Dlaczego Unia odcina się od swoich obywateli?
Wypowiedzi polskich deputowanych
Konrad SZYMAŃSKI (UEN, PL): Dziś ruch należy do prezydencji. Skoro udało się znaleźć rozwiązanie dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego, dlaczego nie możemy znaleźć go w przypadku krajów Europy Środkowej?
Bernard WOJCIECHOWSKI (IND/DEM, PL): Nowoczesna gospodarka bazuje na zadłużeniu, na zadłużeniu państwowym, firmowym, bankowym. Trzeba zmienić system bankowy, trzeba zreformować system fiskalny oraz to, w jaki sposób funkcjonują giełdy.
Janusz ONYSZKIEWICZ (ALDE, PL): Pakiet antykryzysowy sprawi, że pakt stabilizacyjny legnie w gruzach. Cieszy mnie zapowiedź jego rewizji. Ale chodzi o to żeby ten nowy pakt nie stał się kolejną fikcją i jeszcze jednym powodem, do pewnego zaambarasowania.
Jacek SARYUSZ-WOLSKI (EPP-ED, PL): Pomysł pogłębienia stosunków z naszymi sąsiadami na wschodzie, był popierany przez PE od jakiegoś czasu. Potrzebna jest nam silna obecność europejska na wschodzie oraz oczywiście na południu, tak jak program współpracy z naszymi partnerami w basenie morza śródziemnomorskiego.
Mirosław Mariusz PIOTROWSKI (UEN, PL): Jeśli prawdą jest, że działalność ludzka stanowi zaledwie 4% globalnej emisji CO2, a UE ma w tym udział 15%, wydamy setki miliardów euro na obniżenie emisji CO2 o zaledwie 0,5% w skali globalnej.
Jan Tadeusz MASIEL (UEN, PL): Reakcja prezydencji francuskiej i Unii na kryzys budzi uznanie. Cieszę się, że prezydencja rozumie i mam nadzieję, że weźmie pod uwagę trudności, niektórych krajów z szybkim zrezygnowaniem z energii pozyskiwanej z węgla.
Ewa TOMASZEWSKA (UEN, PL): Polska obniżyła emisję CO2 o 33%. Inne kraje, mimo ze ich energetyka nie jest oparta o węgiel, podwyższyły poziom emisji. Próba ustalenia daty, od której mierzony byłby poziom emisji, na późniejszą niż data podpisania protokołu z Kioto, jest dowodem niesprawiedliwego podejścia do tego problemu.
Źródło: Serwis prasowy Parlamentu Europejskiego, redakcja polska, 03.12.2008
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?