"Dziwna ta Policja"
Tak właśnie powiedział zatrzymany przez policjantów 45-letni Thuy N. Mężczyzna chciał wręczyć funkcjonariuszom łapówkę w wysokości 1000 koron czeskich w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Mundurowi zatrzymali go w związku z tym, że kierując samochodem nie zastosował się do znaku zakazu skrętu w lewo. Miał zostać ukarany mandatem karnym, a został zatrzymany za popełnienie przestępstwa.
Policjanci patrolujący okolice stadionu X-lecia zauważyli czarne volvo, które wjechało w ulicę Zamoyskiego wbrew zakazowi skrętu w lewo. Mundurowi zatrzymali samochód i przystąpili do kontroli. Kierowcą okazał się 45- letni Thuy N. Został on poinformowany o tym, jakie popełnił wykroczenie. Funkcjonariusze wytłumaczyli mu, że w związku z tym nakładają na niego mandat karny w wysokości 250 złotych i 5 punktów karnych.
W tym momencie mężczyzna zaczął nerwowo szukać czegoś w swoim portfelu. Po chwili wyciągnął z niego plik banknotów i usiłował wcisnąć pieniądze pomiędzy kartki notatnika jednego z policjantów. Powiedział, że to jest 1000 koron czeskich, które maja sobie wziąć, a jego wypuścić.
Funkcjonariusze natychmiast poinformowali Thuy N., że właśnie popełnia przestępstwo wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych i w związku z tym zostaje zatrzymany, a 5 banknotów każdy o nominale 200 koron będą zabezpieczone, jako dowód w sprawie. Mężczyzna wydawał się być zaskoczony takim obrotem sprawy. Powiedział: "Jakaś dziwna ta Policja..."
45- latek trafił do policyjnego aresztu. Dziś w sekcji dochodzeniowo-śledczej policjanci przedstawią mu zarzut.
Źródło: www.policja.pl / KSP, 22 października 2008
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?