Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów był krytyczny wobec ustawy śmieciowej. - Zastąpienie efektywnej konkurencji monopolem, w praktyce oznaczać będzie wzrost opłat za odbiór i wywóz śmieci - przestrzegała Prezes UOKiK, Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel. Dlatego teraz uważnie przygląda się rynkowi. Jest pierwsza kara.
Obserwacja rynku odpadów potwierdza negatywne opinie Urzędu - piszą jego pracownicy w komunikacie. Dlatego UOKiK w ramach swoich kompetencji wszczyna postępowania, jeżeli w związku z wprowadzaniem nowych regulacji samorządy i inni przedsiębiorcy mogą prowadzić działania naruszające ustawę o ochronie konkurencji i konsumentów. Obecnie toczy się 27 postępowań.
UOKiK zakończył pierwsze postępowanie prowadzone w związku ze zmianą przepisów dotyczących gospodarowania odpadami. Wykazało ono, że spółka Chemeko-System z Wrocławia - właściciel jedynej w regionie instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych - wykorzystała swoja pozycję monopolisty na lokalnym rynku i bezpodstawnie podniosła ceny za przyjęcie śmieci- czytamy na stronach UOKiK.
Na przedsiębiorcę została nałożona kara finansowa w wysokości prawie 400 tys. zł. Urząd przygląda się ponadto czy w 27 innych przypadkach mogło dojść do naruszenia przepisów antymonopolowych.
- Dzięki nadaniu decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności właściciele nieruchomości unikną długotrwałego przepłacania za odbiór odpadów. Nowe prawo nie może być pretekstem do działań szkodliwych dla rynku - mówi Prezes UOKiK.
Inne, prowadzone obecnie postępowania dotyczą m.in. miejskich gmin w Krakowie i Sopocie. Są to postępowanie wyjaśniające, co oznacza, że na tym etapie toczone są w sprawie, a nie przeciwko samorządom.