Jest pomysł na odwróconą hipotekę

Za przekazanie swojego mieszkania bankowi senior otrzyma wsparcie finansowe. Pieniądze zostaną wypłacone w ratach, albo jako jednorazowy „zastrzyk gotówki”.

Przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt założeń do ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym pomoże osobom po 60. roku życia wykorzystać kapitał zgromadzony w posiadanej nieruchomości.

Senior będzie musiał posiadać prawo własności albo wieczystego użytkowania nieruchomości lub spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.

- Zaobserwowaliśmy duże zainteresowania wprowadzeniem tego rodzaju usługi finansowej na polski rynek. Zgłaszali się do nas zarówno przedstawiciele sektora finansowego jak i potencjalni kredytobiorcy – tłumaczy wiceminister finansów Dariusz Daniluk.

Resort wyjaśnia, że idea odwróconej hipoteki polega na tym, że kredytobiorca może otrzymać kredyt w ratach przez czas określony w umowie lub otrzymać całą kwotę w formie wypłaty jednorazowej.

Pieniądze mogą zostać przeznaczone przez kredytobiorcę na dowolny cel. Nie musi on posiadać zdolności kredytowej ani zwracać otrzymanych pieniędzy.

Aby dostać wsparcie senior musi przepisać bankowi swoje mieszkanie. Po jego śmierci instytucja kredytująca zaspokoi roszczenie z kwoty uzyskanej ze sprzedaży tej nieruchomości.

Jeżeli spadkobiercy zechcą zachować prawo własności do takiej nieruchomości, to będą musieli spłacić zaciągnięty przez zmarłego kredyt. Dlatego spłata odwróconego kredytu będzie odroczona o 6 miesięcy od dnia określenia wartości całego majątku i jego podziału pomiędzy spadkobierców.

- Takiego kredytu będą mogły udzielać wyłącznie banki i inne instytucje ustawowo upoważnione do udzielania kredytów, posiadające odpowiedni kapitał i podlegające nadzorowi finansowemu – informuje Ministerstwo Finansów.

Resort wyjaśnia, że brak odwróconej hipoteki na polskim rynku wynika obecnie z barier prawnych, zwłaszcza dotyczących dochodzenia roszczenia banku po śmierci kredytobiorcy. Pojawiają się za to oferty podobne, oparte na prawie dożywocia.

Oferty takie nie podlegają jednak nadzorowi finansowemu i nie zabezpieczają interesów spadkobierców.

- Z chwilą podpisania takiej umowy następuje bowiem przeniesienie prawa do nieruchomości, a zatem osoba starsza, chociaż zyskuje prawo dożywotniego zamieszkiwania w niej, jednocześnie traci prawo rozporządzania nieruchomością – tłumaczy resort.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl