KRRiT obrońcą wiary katolickiej?

Art. 18 ustawy o radiofonii i telewizji stał się „zmorą" niektórych rozgłośni radiowych i stacji telewizyjnych. KRRiT wszczyna postępowania nawet na podstawie anonimowych doniesień słuchaczy i widzów, których wiara została urażona przez działalność nadawców.

Audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, w szczególności nie mogą zawierać treści dyskryminujących ze względu na rasę, płeć lub narodowość, powinny także szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości - brzmi art. 18 wspomnianej ustawy.

Niewłaściwe rozumienie przepisu i konsekwencje z tym związane omawiano podczas konferencji „KRRiT postrachem nadawców - wadliwe regulacje czy nadgorliwa instytucja?". Impulsem do zorganizowania debaty były liczne skargi nadawców, wobec których wszczynane są regularne postępowania z art. 18 ww. ustawy.

- Wynika to z niezrozumienia przez społeczeństwo oraz instytucje, iż celem przepisu jest wyłącznie ochrona miejsc kultu oraz symboli religijnych, nie zaś zabezpieczanie każdego przed odczuciem urazy w związku z czyimiś wypowiedziami na tematy religijne lub okołoreligijne, a tym bardziej nie jest zadaniem tego przepisu chronienie kościołów i związków religijnych przez krytyką - pisze prof. Jan Hartman w liście do „Obserwatorium wolności mediów w Polsce", które organizowało konferencję.

Rzeczywistość wygląda tymczasem inaczej. Ostatnio KRRiT wszczęła postępowanie przeciwko Marcinowi Prokopowi za wypowiedź w programie „Dzień dobry TVN", która obraziła uczucia religijne widzów.

Prokop stwierdził - komentując pod koniec grudnia materiał o anglikańskim pastorze usprawiedliwiającym drobne kradzieże popełniane przez ludzi ubogich - że przecież od dawna w Kościele mówi się: bierzcie i jedzcie z tego wszyscy.

Kolejne postępowanie dotyczy wypowiedzi Andrzeja Czeczota w Radiu TOK Fm, który powiedział, że dziś tematem tabu jest krytyka Kościoła Katolickiego. Czeczot przedstawił teoretyczny przykład dowcipu, którego, jego zdaniem z powodu strachu, żadne media nie odważą się opublikować.

Receptą na problem spadku powołań kapłańskich może być uchwała, że stosunek kapłana z ministrantem nie jest śmiertelnym grzechem pedofilstwa, godnym potępienia, ale pierwszym stopniem święceń kapłańskich, aktem strzelistym posłuszeństwa - mówił Czeczot na antenie radia.

Wspomnieć należy również o ostatniej karze dla telewizji Polsat, która za obrazę uczuć religijnych musi zapłacić 500 tys. zł grzywny. Sprawa dotyczyła parodystycznej wypowiedzi Pani Kazimiery Szczuki w programie „Kuba Wojewódzki" - opisaliśmy ją w tekście: Polsat zapłaci za zachowanie Kazimiery Szczuki?

- Była to wypowiedź niefortunna, lecz bynajmniej nie dlatego, że sparodiowano w niej pewien typ dyskursu religijnego, lecz dlatego, że  elementem parodii było przedrzeźnianie charakterystycznej barwy głosu pokrzywdzonej osoby, wynikłej z jej choroby - pisze w liście do Obserwatorium prof. Hartman.

- Nałożona na Polsat olbrzymia kara nie była jednak wynikiem troski o godność osoby niepełnosprawnej, lecz poczucia, iż zadaniem Krajowej Rady jest piętnowanie satyry odnoszącej się do religii - dodaje.

Dzisiaj Helisńska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się do KRRiT o przedstawienie informacji na temat ilości i zakresu interwencji wobec nadawców. Fundacja chce znać liczbę skarg na nadawców, liczbę listów interwencyjnych Rady oraz wiedzieć jakie dobra chronione art. 18 były podstawą wszczęcia postępowania.

Przewodniczący Rady Witold Kołodziejski zaoferował natomiast swoją pomoc w stworzeniu pewnych wytycznych dla nadawców, mających na celu ustalenie w jakich sytuacjach KRRiT podejmuje interwencje. Art. 18 - jak zaznaczał podczas konferencji Kołodziejski - jest nieprecyzyjny i trzeba go poprawić.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • kalikst 2014-04-03 21:23:51

    Państwo nie jest od tego by być obrońcą wiary katolickiej ani żadnej innej wiary. Nie jest też od tego by bronić jakiejkolwiek ideologii albo ją promować. Zadaniem państwa jest przestrzeganie praworządności i obrony godności każdego obywatela i każdego człowieka nawet nieobywatela kraju. Godność człowieka domaga się abygo nie obrażano publicznie (w mediach), nie drwiono z jego przekonań , wiary , zwyczajów, języka, kultury, rasy, narodowości, sprawności fizycznej i tak dalej. nawet wtedy, gdy coś wydaje się drugiemu kontrowersyjne, zabawne, śmieszne, gdy coś u innych nas irytuje.Dopóki to coś nie jest społecznie szkodliwe - ma być tolerowane i każdy ma prawo żądać poszanowania tego przez innych. Jeżeli KRRiT karze Polsat za szczuke, to nie czyni tego w obronie religii ale w obronie człowieka, którego publicznie, w mediach się poniża, niszczy się jego godność. Państwo mogło by abdykowac w tej dziedzinie i nie wtrącać się w takie sprawy ale tylko w warunkach symetrii. Gdyby strona obrażana w mediach miała równy dostęp do tych samych mediów i w odwecie poobrażać obrażającego.No moze nie koniecznie obrażac ale konstruktywnie skrytykowac Szczukę, Figurskiego,Wojewódzkiego czy Hartmana. Wtedy moglibyśmy odstąpic od wtrącania się państwa w międzyludzkie pyskówki.

  • ghostcat 2012-01-28 16:08:14

    A co to takiego ten "chrześcijański system wartości"? Obejmuje działania świętej inkwizycji i tysiące kobiet na stosach? Czy już nie?


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika