Kary dla kierowców. Zapłacą za ciężkie auta

Rząd ma sposób na przeładowane samochody osobowe." Mundurowi mają sprawdzać, ile ważymy.

Funkcjonariuszom zdarza się bowiem zatrzymywać małe pojazdy, które ważą nawet o kilka ton więcej niż jest to dopuszczalne.

Skutki jeżdżenia przeciążonym autem mogą być natomiast tragiczne. – Przeładowany pojazd ma dłuższą drogę hamowania, inaczej reaguje na ruchy kierownicy, jest mniej stabilny – wyliczają inspektorzy ze Szczecina, którzy zatrzymali w zeszłym miesiącu busa ważącego osiem ton.

Zatrzymany kierowca przeładowanej osobówki może teraz odpowiedzieć za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Grozi za to mandat do 500 zł.

Porady prawne

Ponadto jadąc takim autem musimy liczyć się z tym, że uszkodzimy zawieszenie czy zerwiemy układ wydechowy - o co nietrudno na polskich dziurawych drogach.

Kara będzie o dziesięć razy wyższa

Wygląda jednak na to, że spora część kierowców za nic ma bezpieczeństwo, nie odstraszają ich również obecne kary. Ponadto przeciążanie samochodów staje się coraz większym problemem. Z danych GITD wynika, że na 10 tys. pojazdów od kilkudziesięciu do kilkuset jest przeciążonych.

Dlatego resort transportu proponuje odświeżenie przepisów ustawy o drogach publicznych, a w niej m.in. nową karę.

- Będzie ona nakładana na kierowcę samochodu osobowego, jeśli rzeczywista masa całkowita auta jest większa od dopuszczalnej masy całkowitej określonej w dowodzie rejestracyjnym – tłumaczy ministerstwo w uzasadnieniu zmian.

Dopuszczalna masa całkowita samochodu – możemy ją obliczyć sumując masę i ładowność auta. Najprościej mówiąc jest to waga, jaką może osiągnąć załadowane auto wraz z pasażerami. Rzeczywista masa całkowita jest z kolei wagą pojazdu w danej chwili, czyli np. tylko z kierowcą i pustym bagażnikiem.

Projekt ma wprowadzić trzy rodzaje sankcji:
* 500 zł – gdy waga samochodu przekracza nie więcej niż o 10 proc. dopuszczalną masę,
* 2 tys. zł – gdy przekroczenie wynosi od 10 do 50 proc.,
* 5 tys. zł – w przypadku cięższych naruszeń.

Taką karę będą mogli nałożyć na kierowcę policjanci, inspektorzy transportu drogowego oraz mundurowi ze straży granicznej i służby celnej.

- Środki z kar nałożonych na podstawie nowych przepisów stanowić będą przychód Krajowego Funduszu Drogowego – wyjaśnia resort i szacuje, że może to być około 90 mln zł w skali roku.

Gdy kierowca nie zapłaci kary, zostanie ona ściągnięta w drodze postępowania egzekucyjnego przez urząd skarbowy. Fiskus będzie mógł również zająć na poczet mandatu nasz zwrot podatku z PIT.

Wagi namierzą przeładowane auta

Wyłapywanie ciężkich samochodów ma wspomóc system trzystu wag preselekcyjnych, które zostaną rozmieszczone na wybranych drogach w kraju.

Obecnie w taki sposób zatrzymuje się przeciążone samochody ciężarowe. Waga preselekcyjna jest listwą pomiarową wbudowaną w nawierzchnię jezdni. Kiedy przejeżdża po niej nadmiernie obciążony pojazd, system rejestruje informacje o nacisku każdej z osi i o jego masie całkowitej. Dodatkowo umieszczona nad jezdnią kamera fotografuje samochód i jego tablice rejestracyjne.

Jednocześnie informacje o wykroczeniu otrzymują inspektorzy transportu drogowego, którzy zatrzymują ciężarówkę i ważą ją na tzw. legalizowanej wadze stacjonarnej. Gdy taki pomiar potwierdzi wynik ważenia preselekcyjnego i przekroczenia parametrów wagowych, samochód nie może kontynuować jazdy, a kierowca dostaje mandat.

Projekt nowelizacji ustawy o drogach publicznych znajduje się obecnie w uzgodnieniach międzyresortowych. Później trafi pod obrady rządu, parlamentu i do podpisu prezydenta. Zmiany mają wejść w życie po 30 dniach od publikacji w Dzienniku Ustaw.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • prawie-normalny 2015-01-21 14:59:18

    Czy jest jeszcze dziedzina życia "drogowego" nie objęta troskliwą opieką policji, inspekcji,żandarmerii, celników, poborców etc,etc.?? JEST!!! powinno mierzyć się ( karać dotkliwie mandatami) tych co ZANIECZYSZCZAJĄ POWIETRZE! (tj.pierdzą ...jak mawiaja niektórzy) .Wydzielany w ten sposób metan i siarkowodór to gazy o dużej szkodliwości- wręcz TRUJĄCE. W razie ujawienia przy kontroli drogowej podejrzanego zapachu zostałby przeprowadzony szczegółowy pomiar czujnikiem metanu. Proponuję normy zaczerpnąć z górnictwa i tam wypożyczyć stosowne mierniki. Jakież to bogate pole do działania dla słuźb! Szczególnie cenni byli by funkcjonariusze o długich i czułych nochalach.Wdzieczni byli by też aptekarze- bo wzrosło by spożycie espumisanu (lek na wzdecia)oraz zużycie dezodorantów.A więc: P- OSŁOWIE DO DZIEŁA

  • przerażony 2014-05-16 10:08:47

    Jak naszym opiekunom zależy na naszym bezpieczeństwie niech wyślą te rzesze inspektorów policjantów strażników na miasta żeby moje dziecko nie bało się wrócić z basenu czy z szkoły zajęć po południowych .ale z tego nie ma pieniędzy przecież można zedrzeć jeszcze kasy z przeciębiorców kierowców doić do maksimum . Komuniści wiedzieli ż te bandę Kapitalistyczną trzeba tępić bo to pazerne i nie przestaną do póki sami nie zostaną i będą siebie zjadać.

  • delegat57 2014-05-14 10:43:50

    Zgadzam się z większością, to powoli robi się państwo policyjne, kiedyś już takie mieliśmy, z tą różnicą ,że teraz chodzi o kasę osób prywatnych , a kiedyś o politykę. Czemu policja nie zajmuje się i nie ściga administrację odpowiedzialną za STAN POLSKICH DRÓG, w szczególności w miastach lub dróg lokalnych. Tak jak wszędzie dzisiaj nie ma pochwał i nagród, za to mamy kary ,mandaty i prześladowania osób niewygodnych dla władzy. Cóż świat zmierza do podziału na strzeżone osiedla dla bogatych i getta dla biednych i nieudaczników życiowych, a takich mamy w kraju 80%. Dobrze , że limuzyny rządowe nie są przeciążone. Mam nadzieję, że może niektórzy policjanci będą mądrzejsi od POMYSŁODAWCÓW!!!!!

  • Tamara 2014-05-11 11:00:10

    Większy samochód osobowy jest bezpieczniejszy. Małe lub tandetne samochodziki powinny być zakazane (poza specjalnymi torami dla nieodpowiedzialnych).

  • Lutek 2014-05-11 10:58:07

    Ale dlaczego ciężarówki mają tak wąskie opony, np. typowa naczepa TIR ma 3 osie z ledwo jednym kołem z każej stronym - zamiast np. 2 osie ale z dwoma kołami po każdej stronie - nacisk kilkanaście procent mniejszy co przekłąda się na kilka razy mniejsze niszczenie naszego asfaltu - takie są realia odkształcania mas bitumicznych.

  • Zbyszek 2014-05-11 07:47:09

    A moze zabrac sie za te udajace osobowe giganty parkujace na chodnikach i zajmujace 2 miejsca parkingowe na osiedlach. Jak kogos stac na taki samochod to powinno go byc tez stac na wykupienia miejsca na parkingach strzezonych.

  • marcinek1966 2014-05-10 22:10:42

    Pamiętam, jak jeszcze byłem młodym i zielonym kierowcą, wiozłem busem do 10 osób dwa razy tyle- dokładnie 19! Woziło mnie po polskich koleinach niewąsko. Aż dziwne, że nie skończyło to się wypadkiem. Inna, jeszcze gorsza sprawa, to przeładowane ciężarówki. Te, oprócz dużej szansy na spowodowanie wypadku, wloką się na najmniejszej górce, nie móiąc już o niszczeniu nawierzchni. W końcu kolein nie zrobiły przeładowane Polonezy!

  • robert 2014-05-10 19:24:44

    sankcje...sankcje..Państwo policyjne,vo kogo obchodzi że dobijamy auto w ten sposób przecież to jest problem właściciela,dłuższa droga...jak ktoś ryzykuje to własnym życiem więc chcącemu nie dzieje się krzywda Państwo nadopiekuńcze żygać się chce jak na ot wszystko patrze


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika