Rząd przyjął projekt ustawy o małym ZUS plus
Około 320 tys. najmniejszych przedsiębiorców od nowego roku będzie mogło skorzystać z tzw. małego ZUS-u plus; ich składki będą liczone proporcjonalnie do dochodu i niższe średnio o kilkaset złotych miesięcznie; to rozwiązanie dla najmniejszych firm, których przychód w 2019 roku zamknie się w kwocie 120 tys. zł; szacowany koszt nowych regulacji dla finansów publicznych to ok. 1,3 mld zł w przyszłym roku i nawet 1,5 mld zł w kolejnych latach – tyle pozostanie w kieszeniach przedsiębiorców; co do zasady chęć korzystania z Małego ZUS-u plus będzie można zgłosić do końca pierwszego miesiąca obowiązywania rej regulacji – takie będą efekty ustawy, której projekt przyjęła Rada Ministrów.
Niższe składki dla najmniejszych przedsiębiorców
Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej zakłada, że od początku 2020 r. ok. 320 tys. najmniejszych przedsiębiorców będzie mogło skorzystać z tzw. małego ZUS-u plus.
Zgodnie z proponowanymi przepisami, przedsiębiorcy będą mogli płacić obniżone i liczone proporcjonalnie od dochodu składki na ubezpieczenia społeczne (obejmują one obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe oraz dobrowolne ubezpieczenie chorobowe). Rozwiązanie te obejmie mikrofirmy, dla których sztywna wysokość składek na ubezpieczenia społeczne to zbyt duże obciążenie.
Projekt stanowi realizację jednego z punktów exposé premiera Mateusza Morawieckiego oraz tzw. "Pakietu dla przedsiębiorców", zapowiadanego w kampanii wyborczej. Jest to także spełnienie zobowiązania z tzw. „Piątki na pierwsze 100 dni rządu” nowej kadencji i realizacja oczekiwań wielu przedsiębiorców.
Od 1 stycznia 2019 r. obowiązuje tzw. mały ZUS. Chęć skorzystania z tego rozwiązania zgłosiło ponad 186 tys. najmniejszych przedsiębiorców, co wskazuje na duże zainteresowanie tą regulacją ze strony osób prowadzących działalność gospodarczą. Jednocześnie przedstawiciele przedsiębiorców sugerowali poszerzenie grupy beneficjentów tego rozwiązania. Zgłaszali też postulat powiązania wysokości składek z dochodem, bo lepiej niż przychód odzwierciedla faktyczną sytuację finansową firmy.
Rząd wyszedł naprzeciw tym postulatom i przygotował rozwiązanie wprowadzające tzw. mały ZUS plus. Obniży ono składki tym, którzy już obecnie korzystają z małego ZUS-u, a jednocześnie poszerzy grono przedsiębiorców, którzy nie kwalifikowali się do tej ulgi. W praktyce chodzi o poszerzenie rozwiązań tzw. „małego ZUS-u” w celu obniżenia składek na ubezpieczenia społeczne osób fizycznych wykonujących działalność gospodarczą na mniejszą skalę.
Dzięki rozszerzeniu małego ZUS-u najmniejsi przedsiębiorcy każdego miesiąca będą oszczędzać średnio po kilkaset złotych. Przykładowo, przedsiębiorca, którego miesięczny przychód w 2019 r. wynosił średnio 7 tys. zł, a dochód – 3 tys. zł, w 2020 r. zapłaci na ubezpieczenia społeczne ok. 474 zł miesięcznie (zaoszczędzi ok. 518 zł).
Jak jest teraz?
Obecnie – od 1 stycznia tego roku – obowiązuje tzw. Mały ZUS. Mogą z niego korzystać przedsiębiorcy, których średniomiesięczny przychód w 2018 roku nie przekraczał 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia, czyli 63 tys. zł rocznie. W ich przypadku składki na ubezpieczenia społeczne naliczane są proporcjonalnie do przychodu. Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że od początku obowiązywania ustawy chęć skorzystania z nowej ulgi zgłosiło ponad 186 tys. osób.
Przedstawiciele przedsiębiorców sugerowali jednak poszerzenie grupy beneficjentów tego rozwiązania. Zgłaszali też postulat powiązania wysokości składek z dochodem, który lepiej niż przychód odzwierciedla faktyczną sytuację finansową przedsiębiorcy.
Mały ZUS plus obniży składki tym, którzy już obecnie korzystają z małego ZUS-u, a także poszerzy grono przedsiębiorców, którzy będą mogli płacić niższe składki.
Warunki korzystania z Małego ZUS-u plus
Aby skorzystać z Małego ZUS-u plus w 2020 r., trzeba będzie wykazać roczny przychód za 2019 r. nieprzekraczający 120 tys. zł. Jest to niemal dwukrotne podniesienie progu w stosunku do mijającego roku (z 63 do 120 tys. zł). W tym przypadku składki będą liczone od dochodu i będą niższe średnio o kilkaset złotych miesięcznie. Obniżoną składkę będzie można opłacać maksymalnie przez 3 lata w ciągu ostatnich 5 lat prowadzenia działalności. Po tym okresie z ulgi będzie można skorzystać ponownie. Mały ZUS plus będzie rozwiązaniem dobrowolnym.
Aby skorzystać z Małego ZUS-u plus, oprócz wyżej opisanego kryterium przychodowego, trzeba będzie również prowadzić działalność w poprzednim roku przez co najmniej 60 dni. Z tego rozwiązania będą mogły skorzystać osoby prowadzące już działalność gospodarczą, w tym przedsiębiorcy, którzy mają firmę od wielu lat.
Poza tym z obniżki składek nie skorzystają przedsiębiorcy, którzy rozliczali się w poprzednim roku w formie karty podatkowej i jednocześnie korzystali ze zwolnienia sprzedaży z podatku VAT.
Oprócz dotychczasowego obowiązku przedkładania przez przedsiębiorcę informacji o rocznym przychodzie z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej oraz o podstawie wymiaru składek, powinien on przekazywać dane dotyczące dochodu oraz form opodatkowania. Te dodatkowe informacje przedsiębiorcy będą składać, jak dotychczas, w imiennym raporcie miesięcznym albo w deklaracji rozliczeniowej. Nie będzie to więc wymagać wypełniania żadnych dodatkowych nowych formularzy ani druków.
Oprócz tego - jak wspomniano - obniżona składka może być opłacana maksymalnie przez 36 miesięcy (3 lata) w ciągu kolejnych 60 miesięcy (5 lat) prowadzenia działalności. Chodzi o to, by przedsiębiorcy mieli szansę na uzbieranie stażu niezbędnego do otrzymania emerytury. Chodzi też o to, aby wziąć pod uwagę nie tylko aktualną sytuację przedsiębiorcy, ale także jego zabezpieczenie w przyszłości. Dlatego też tzw. mały ZUS plus będzie rozwiązaniem dobrowolnym.
Z rozwiązania nie będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, którzy wykonują działalność na rzecz swoich byłych pracodawców. Celem jest to, aby zapobiegać zjawisku „wypychania” pracowników z etatu na samozatrudnienie.
Co do zasady, chęć korzystania z Małego ZUS-u plus będzie można zgłosić do końca pierwszego miesiąca obowiązywania tej regulacji. Jednak w przypadku, gdy uprawnienie do korzystania z Małego ZUS-u plus uzyska się później, w trakcie roku, wówczas będzie przysługiwał termin 7 dni. Chęć korzystania z nowych przepisów będzie można więc zgłosić do końca stycznia, a nie, jak dotychczas, w ciągu 7 dni od 1 stycznia.
Nie zmieni się kolejność korzystania z ulg w opłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne: najpierw „ulga na start”, potem 24 miesiące preferencyjnych składek, a następnie Mały ZUS plus.
Po co zmiany? Mały ZUS-plus pomoże rozwinąć skrzydła małym firmom
Projekt nowelizacji przygotowało Ministerstwo Rozwoju.
– "Chcemy, by ustawa weszła w życie z początkiem przyszłego roku. W naszej intencji 1 stycznia, ale to zależy od tempa prac parlamentu. Dzięki rozszerzeniu Małego ZUS-u najmniejsi przedsiębiorcy każdego miesiąca zaoszczędzą średnio po kilkaset złotych. Przykładowo, przedsiębiorca, którego przeciętny miesięczny dochód w 2019 r. wynosił 2,8 tys. zł, w przyszłym roku będzie płacił na ubezpieczenia społeczne 442,96 zł miesięcznie plus obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne. Jego korzyść w stosunku do pełnej składki ZUS w 2020 r., bez ubezpieczenia zdrowotnego, wyniesie zatem 549,34 zł" – powiedziała minister Jadwiga Emilewicz.
I podkreśliła: – "Nasz projekt to realizacja jednego z punktów tzw. Pakietu dla Przedsiębiorców, który przedstawialiśmy w kampanii wyborczej. Dzięki niemu najmniejsi przedsiębiorcy będą mogli przeznaczyć zaoszczędzone pieniądze na inwestycje, rozwój swoich firm czy konsumpcję. Wzrośnie też ich dochód rozporządzalny. To wszystko pozytywnie wpłynie na popyt konsumpcyjny i inwestycyjny, a także aktywność zawodową w naszym kraju".
Z kolei wiceminister Marek Niedużak wskazał: – "W związku z tym, że nasza propozycja istotnie ulży najdrobniejszym przedsiębiorcom, spodziewamy się wzrostu przeżywalności najmniejszych firm, dla których moment przechodzenia na pełną składkę dotychczas był krytyczny". Zaznaczył jednocześnie: – "Nasz projekt utrzymuje mechanizmy, które pozwalają korzystającym z ulgi wypracować staż wymagany do emerytury. Przedsiębiorcy muszą jednak pamiętać o tym, że opłacanie niższych składek przełoży się w przyszłości na niższe emerytury czy renty".
Projekt stanowi realizację jednego z punktów exposé premiera Mateusza Morawieckiego. Jest to także spełnienie zobowiązania z tzw. Piątki na pierwsze 100 dni rządu
.
– Realizując tę obietnicę, pokazujemy, czym jest wiarygodność i jak ważne jest dotrzymanie słowa
– powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?