Policjanci sami się ukarzą za palenie papierosów
Jeśli jeden z nich zapali w radiowozie, to drugi ma wlepić mu mandat w wysokości do 500 zł.
Taki zapis znalazł się w rozporządzeniu MSWiA, które zakaże używania wyrobów tytoniowych w oznakowanych środkach przewozu, które podlegają pod ten resort. Chodzi więc o samochody Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej czy Biura Ochrony Rządu.
Jak przepisy wejdą w życie, to w autach pojawią się tabliczki zakazujące palenia. Zakaz będzie dotyczył nie tylko mundurowych prowadzących pojazdy. W radiowozie nie zapalą też osoby nimi przewożone, a więc na przykład zatrzymani.
Oznacza to, że policjanci czy strażacy, którzy będą chcieli puścić dymka, zostaną zmuszeni przez prawo do opuszczenia auta. W przeciwnym razie narażą się na mandat. Kto ma go wlepić?
Każda osoba uprawniona do nakładania mandatu, a więc na przykład drugi policjant czy strażnik miejski. Mandat może wynieść od 20 do 500 zł, a jeśli funkcjonariusz go nie przyjmie, to musi się liczyć z tym, że wniosek o jego ukaranie zostanie skierowany do sądu.
Mandat nie będzie jednak wypisywany w każdej sytuacji. Tak jak w przypadku przyłapanego na paleniu w miejscu publicznym obywatela, tak i tutaj możliwe będzie pouczenie palącego policjanta. Mundurowi będą mogli zatem poprzestać na zwykłym poproszeniu kolegi, by ten zgasił papierosa.
Tajniak nie będzie się krył z paleniem
Należy zaznaczyć, że wspomniane rozporządzenie mówi jedynie o oznakowanych środkach przewozu.
Policjanci w nieoznakowanych radiowozach nie będą zatem musieli rezygnować z zapalenia papierosa. Dlaczego zdecydowano się na takie rozwiązanie? Być może oznakowanie tabliczkami zakazującymi palenia auta sugerowałoby, że w środku siedzą policjanci.
Kierownik zakaże palenia w pomieszczeniu
Dokument będzie miał wpływ także na zatrzymanych i tymczasowo aresztowanych. W pomieszczeniach, w których są oni przetrzymywani, możliwe będzie całkowite zakazanie palenia papierosów. O tym, czy tak się stanie ma decydować kierownik aresztu.
Będzie on mógł pozwolić puścić dymka poza celami, lecz tylko w wyodrębnionych i odpowiednio do tego przystosowanych pomieszczeniach. Kierownik będzie również wyznaczał godziny, w jakich możliwe będzie korzystanie z takich palarni.
Trzeba palić tak, by dziecko nie zobaczyło
MSWiA chce uregulować też kwestię palenia papierosów przez mundurowych, którzy pełnią służbę w policyjnych izbach dziecka. Tutaj funkcjonariusz zapali pod warunkiem, że nieletni tego nie zobaczy. Nie oznacza to, że możliwe będzie palenie w pomieszczeniach, w których tymczasowo nie ma dzieci. Policjant ma bowiem palić tak, by nie narazić nieletniego na skutki używania wyrobów tytoniowych. Mówiąc wprost – dziecko nie może wejść do zadymionego przed chwilą tytoniem pomieszczenia.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?