Polska ratyfikowała traktat lizboński

Prezydent Lech Kaczyński podpisał w sobotę traktat z Lizbony. Aby dokument zaczął obowiązywać od przyszłego roku musi się pod nim znaleźć jeszcze jeden podpis - czeskiego prezydenta Vaclava Klausa.

Ostatni etap ratyfikacji traktatu lizbońskiego w Polsce został zakończony. Prezydent Lech Kaczyński złożył pod dokumentem swój podpis w ten weekend. Zaproszenie na sobotnią uroczystość przyjął szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek czy premier Szwecji Fredrik Reinfeldt. W Pałacu Prezydenckim pojawił się również premier Donald Tusk i marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Podczas uroczystości podpisania traktatu Lech Kaczyński stwierdził, że dokument jest korzystny dla naszego kraju i nie pozbawi Polski suwerenności. Ratyfikacja „Lizbony" zapewni Polsce m.in.: przedłużenie głosowania według reguł nicejskich, gwarancje solidarności energetycznej oraz mechanizm umożliwiający blokowanie niekorzystnych decyzji w Unii Europejskiej - zapewniał prezydent.

„Traktat Lizboński jest kolejnym etapem wzmacniania europejskiej wspólnoty, która daje coraz większe poczucie bezpieczeństwa i solidarności tym najciężej doświadczonym w historii, a do takich należy nasz naród. Ten podpis jest także końcem etapu bycia nowicjuszem w europejskiej wspólnocie" - mówił z kolei, cytowany na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, premier Donald Tusk.

Traktat lizboński rozpoczął swoją drogę ratyfikacyjną 13 grudnia 2007 roku, kiedy to został podpisany przez zdecydowaną większość przywódców państw Unii Europejskiej. Po akceptacji dokumentu przez Polskę traktat czeka jedynie na „parafkę" prezydenta Czech.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl

Zespół
e-prawnik.pl