Prezydencka para spocznie na Wawelu. Decyzja podzieliła Polaków

Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie wyznaczyła już funkcjonariuszy, którzy zajmą się opracowaniem szczegółowego planu zabezpieczenia porządku i bezpieczeństwa na czas uroczystości.

- Do pracy w sztabie powołano doświadczonych policjantów, którzy wielokrotnie uczestniczyli w opracowywaniu planów zabezpieczeń największych uroczystości m.in. wizyt papieskich czy spotkania szefów rządów państw „Grupy Wyszehradzkiej” – informuje krakowska komenda.

Stanisław Dziwisz mówił wczoraj, że pogrzebanie pary prezydenckiej na Wawelu byłoby „zaszczytem dla Krakowa”. Wyraził również nadzieję, że złożenie szczątków pary prezydenckiej na Wawelu przyczyni się do pojednania w narodzie.

Decyzja o pogrzebie Lecha i Marii Kaczyńskich obok polskich królów, bohaterów i świętych podzieliła jednak Polaków. Już wczoraj na ulicy Franciszkańskiej, naprzeciwko "okna papieskiego" w budynku kurii, zgromadzili się protestujący. Na jednym z transparentów mogliśmy zobaczyć hasło "Czy na pewno godzien królów?". Zebrani skandowali "Nie na Wawel!".

Informacja wzbudziła również kontrowersje wśród internautów. W serwisie Facebook zawiązano kilka grup, które nie chcą pochowania pary prezydenckiej w krakowskich kryptach. Do największej z nich – o nazwie "Nie dla pochowania Kaczyńskich na Wawelu" – przystąpiło już blisko 30 tys. internautów.

Wpisy przeciw złożeniu ciał w Krakowie zbierają również organizatorzy strony nienawawelu.pl, która pojawiła się w sieci wczoraj późnym wieczorem. Administratorzy strony sprzeciwiają się pochowaniu pary prezydenckiej „wśród najwybitniejszych Polaków”.

„Uważamy, że miejscem spoczynku Pana Prezydenta Lecha oraz jego małżonki powinno być miasto, w którym urodził się i wychował, miasto, które było całym jego życiem, w którym sprawował najważniejszy urząd – Warszawa” – napisano na stronie. Inicjatorzy akcji podkreślają, że akcja protestacyjna nie ma podłoża politycznego.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl