Rowerzysta stanie w śluzie, a nie w korku

Pojedzie również chodnikiem dla pieszych podczas burzy, a samochody wyprzedzi tylko z prawej strony.

Definicję śluzy rowerowej wprowadzi do polskich przepisów nowelizacja prawa o ruchu drogowym. W dokumencie przedstawiono również zasady korzystania z takich stref.

Śluzy będą wyznaczane między linią zatrzymania dla samochodów, a wjazdem na skrzyżowanie. Rowerzysta będzie mógł wjechać do niej wydzielonym pasem ruchu dla rowerów lub ze ścieżki rowerowej i ustawić się przed czekającymi na zielone światło autami. W strefie zatrzymamy się również w celu ustąpienia pierwszeństwa innym pojazdom.

Śluza rowerowa przed skrzyżowaniem (USA)

Porady prawne

Dzięki śluzom rowerzyści mają być dobrze widoczni na skrzyżowaniach. Zapewnią one również bezpieczne skręcenie w lewo bez kolizji z samochodami jadącymi na wprost. Śluzy będą poprzedzone znakiem drogowym. W innych krajach oprócz konturów i symbolu roweru śluzy są wypełniane widocznym z daleka kolorem.

Niektóre miasta, nie czekając na zmiany w prawie, zaczęły już wprowadzać podobne rozwiązania na swoich drogach. Przykładem może być wrocławska śluza przy placu Bema. Po zmianach możemy się spodziewać, że podobne miejsca pojawią się w polskich miastach na większości niebezpiecznych skrzyżowań.

Śluza rowerowa we Wrocławiu

W noweli prawa drogowego znalazł się również zapis, według którego rowerzysta będzie mógł wyprzedzić wolno jadące auta (np. w korku) tylko z prawej strony. W projekcie jednoznaczno określono również, że kierowca, skręcając w drogę poprzeczną, musi ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu po trasie dla rowerów lub ulicy na wprost. Przepis ten został wykreślony z polskiego prawa w roku 2001. Nowela ma go przywrócić.

Art. 27 prawa o ruchu drogowym – aktualny stan prawny
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną
ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.
2. (uchylony).
3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdnią, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.
4. Kierującemu pojazdem zabrania się wyprzedzania pojazdu na przejeździe dla rowerzystów i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejazdu, na którym ruch jest kierowany.

Nowelizacja przywróci uchylony ust.2
2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność
i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów lub drodze dla
rowerów stanowiących część drogi, którą zamierza opuścić.

Projekt pozwoli również wjeżdżać rowerzystom na chodnik dla pieszych w sytuacji złych warunków pogodowych. Możliwe będzie zatem jechanie chodnikiem np. podczas mgły, śnieżycy lub intensywnych opadów deszczu.

Obecnie rowerzysta może jechać chodnikiem, gdy:
1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

Nadchodzące zmiany przyczynia się również do popularyzacji rowerów z napędem elektrycznym. Obecnie są one pominięte w ustawowej definicji i dlatego nie mogą m.in. korzystać z dróg rowerowych.

Teraz rowerem jest tylko pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem. Po zmianach będzie to także pojazd wyposażony w pomocniczy napęd elektryczny o mocy ciągłej do 250W, zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V, który jest odłączany automatycznie po przekroczeniu prędkości 25 km/h.

Drugie czytanie projektu nowelizacji prawa o ruchu drogowym odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Deckan 2013-02-25 21:21:36

    W niektórych komentarzach przebija, wciąż niestety dominujące na polskich drogach przekonanie, że DUŻY MOŻE WIĘCEJ. Oczywiście wszyscy zgodzimy się z tym, że duży może zrobić krzywdę małemu. Staram się zrozumieć tą logikę i zawsze dochodzę do niepokojącego wniosku, że wielu polaków uważa, iż: Należało by wprowadzić przepis nakazujący oddanie portfela podchmielonemu drabowi, gdy tylko ten zwróci się o do ofiary o taki uprzejmy gest. Za rozwiązaniem takim przemawiał by przecież ten sam argument - minimalizacja ryzyka doznania krzywdy..

  • rowerzysta 2013-02-16 16:41:49

    W artykule jest błąd - rowerzysta nadal będzie mógł wyprzedzać z lewej, tak jak obecnie. Tyle, że wyprzedzanie z lewej jest niebezpieczne, bo żaden kierowca nie przestrzega przepisu, który zabrania kierującemu pojazdem wyprzedzanym zwiększania prędkości i w rezultacie "odcina" rowerzystę od prawej strony jezdni. Z prawej wyprzedzanie jest znacznie bezpieczniejsze, od 20 lat tak jeżdże codziennie - więc mam pewne doświadczenie. Motorowerzysta to nie to samo co rowerzysta, np. rozwija większe prędkości i przepis _nie_ będzie dotyczył motorowerzystów. Przy wyprzedzaniu z prawej będą obowiązywać te same warunki co normalnie: musi być odpowiednio dużo miejsca i wystarczająca widoczność. Do pseudoteoretyków - przepis dopuszczający wyprzedzanie z prawej strony przez rowerzystów funkcjonuje we wszystkich kodeksach drogowych krajów cywilizowanych z Niemcami na czele oraz w Konwencji Wiedeńskiej po zmianach z 2006 roku.

  • najk54 2013-02-16 09:50:57

    Super pomysł z wyjątkiem WYPRZEDZANIA PO PRAWEJ stronie. Pojazdy duże i powolne trzymają się/bądź zjeżdżają na prawą/ prawej strony, aby nie blokować osobówek. Rowerzysta, który rozpoczął /lub jest w trakcie/ wyprzedzanie nie ma szans. Czynny kierowca i rowerzysta

  • ES 2013-02-16 05:48:39

    Śluza OK. Ale co ze ścieżkami rowerowymi. W niektórych miastach takich wcale nie ma. Co za DEBIL wprowadza możliwość wyprzedzania wolnojadącej kolumny pojazdów z prawej strony. Ostatnio widziałem coś takiego w wykonaniu motoroweru, który wyprzedzał zestaw ciągnika rolniczego z dwiema przyczepami WŁAŚNIE Z PRAWEJ STRONY. Nie było jakiejś demonicznej prędkości. Zgadnijcie co się stało? Trup. Nie miał najmniejszej szansy. Proponuję jeszcze wprowadzenie ograniczenia prędkości w miastach do 100km/g. Gratuluję pomysłu.

  • Roman 2013-02-15 13:41:19

    Witam.Super przepis prawa o ruchu drogowym nie tylko dla rowerzystów ale innch pojazdów drogowych w celu uniknięcia jakiejkolwiek kolizji.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika