Fotografia znacznie ułatwi Straży Miejskiej wykazanie winy właścicielowi czworonoga. Może on zapłacić ponad 500 zł.
Strażnicy miejscy mogą interweniować w sprawie niesprzątniętych psich odchodów np. na podstawie zgłoszenia sąsiada.
- Gdy będziemy świadkiem takiej sytuacji, tonajlepiej od razu do nas zadzwonić – mówi w rozmowie z e-prawnik.pl Krzysztof Król, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Katowicach.
Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze przesłuchają nas i ustalą personalia właściciela psa. W przypadku np. sąsiada z klatki obok nie będzie z tym żadnego problemu.
- Przydatne okażą się na przykład zdjęcia, które zrobimy sąsiadowi i psu. Jeśli będzie z nich jasno wynikać, że nie posprzątał on po pupilu, to na pewno nie uniknie kary – wyjaśnia Król. Jeszcze lepszym dowodem byłby krótki film, który możemy nagrać nawet telefonem komórkowym.
Strażnik Miejski poprosi najpierw sąsiada o przyjęcie mandatu. – Może on wynieść w takiej sytuacji od 20 do 500 złotych – przypomina rzecznik krakowskich strażników.
Jeśli mimo dowodów oskarżony będzie upierał się, że jest niewinny, to Straż Miejska skieruje wniosek do sądu. W przypadku udowodnienia winy właściciel czworonoga narazi się wówczas nie tylko na karę pieniężną do 500 złotych, lecz będzie musiał pokryć z własnej kieszeni koszty sądowe.
Niestety doniesienie na osobę niesprzątającą po psie może okazać się jedyną szansą na czysty trawnik przed blokiem. Właściciele czworonogów zazwyczaj są odporni na akcje edukacyjne, często nie pomaga nawet rozdawanie im darmowych woreczków na psie odchody.
Według Krzysztofa Króla trzeba przede wszystkim zmienić mentalność właścicieli zwierząt. – Dopóki nie nauczą się oni sprzątać za swoimi pupilami, dopóty będziemy chodzić po zabrudzonych chodnikach – twierdzi funkcjonariusz.
Mamy obowiązek posprzątania po psie
Wynika to z regulaminów i uchwał poszczególnych miast. Poniżej prezentujemy przykładowe wyciągi z przepisów, które regulują te kwestie.
Katowice
Właściciele zwierząt domowych zobowiązani są do bezzwłocznego usuwania z miejsc publicznych, zanieczyszczeń i odchodów własnych zwierząt domowych.
Łódź
Do obowiązków osób utrzymujących lub sprawujących opiekę nad psami i innymi zwierzętami domowymi należy niezwłoczne usuwanie zanieczyszczeń spowodowanych przez zwierzęta na terenach publicznych oraz częściach nieruchomości przeznaczonych do użytku publicznego oraz gromadzenie zebranych zanieczyszczeń w specjalnie oznakowanych koszach lub w koszach ulicznych, pod warunkiem, że są one wyłożone workiem z tworzyw sztucznych.
Warszawa
Właściciele zwierząt domowych są zobowiązani do bezzwłocznego usuwania odchodów tych zwierząt z terenów przeznaczonych do wspólnego użytku. Odchody należy umieszczać w oznakowanych pojemnikach, koszach ulicznych lub pojemnikach na niesegregowane odpady komunalne. Obowiązek ten nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z psów przewodników oraz osób niepełnosprawnych korzystających z psów opiekunów.
Wrocław
Osoba, z którą przebywa zwierzę na terenach publicznych, w szczególności takich jak drogi, chodniki, podwórka, parki i inne tereny zielone, zobowiązana jest do niezwłocznego usunięcia zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzę.
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?
Masz inne pytanie do prawnika?
Komentarze
Michał 2023-01-22 14:34:56
Obowiązkiem właściciela psa jest sprzątnie po nim i nie ważne czy pies załatwia się w parku, na ulicy, czy w lesie. Zawsze sprzątamy psie kupki. Ja od lat kupuje woreczki na psie nieczystości PUCEK. Są tanie i wykonane z solidnej folii ,a do tego ekologiczne, bo biodegradowalne,. Polecam.
J.D. 2021-10-12 06:45:58
Komóch to pisał?
max 2021-09-20 11:59:57
ja sprzątam i zwracam uwagę po prostu nie sprzątającym
Matka wjeżdżającą 2020-07-23 11:19:59
Chris. Proponuje zbierać gowno w papierowa torebkę skoro taki z ciebie ekolog.
Xyz 2020-02-26 16:00:40
A tak ps. Jeśli ktoś zrobi zdjęcie komuś bez jego wiedzy lub zgody można oskarżać o dużeee pieniążki więc nie polecam sluchania mądrego pana Króla ????.
chris 2020-01-04 13:16:49
Paranoja ludzka zwłaszcza tych tkzw małych polaczków co każdemu chcieliby dopie... sięga już granic absurdu, dlatego żeby było jasno. Sprzątam zawsze z chodników skoszonych skwerów itp.
Nigdy nie sprzątam z nieskoszonej wysokiej trawy (bo praktycznie to nie możliwe) ani z miejsc zarośniętych gęsto krzaczorami, zaniedbanych rowów i poboczy, ani na otwartych terenach podmiejskich typu łąki, nieużytki, itp. i gdzieś mam palantów którzy w takich miejscach plują żółcią bo im się to nie podoba - w myślach odsyłam ich wszystkich do psychiatryka. A dla całej reszty która teraz spróbuje obrzucić mnie niskimi epitecikami mam tylko jedno zdanie. Po psiej kupie na trawniku w tydzień nie będzie śladu a przemyślcie co dzieje się z psimi odchodami zawiniętymi szczelnie w rozkładający sie ile 25-50 - 100 lat woreczek ..?!? co się z tymi workami potem dzieje i jakie zagrożenie stanowić będą takie bomby biologiczne tłamszone w tych workach gdzie przez lata nie zachodzi żaden normalny proces rozkładu...? Pomnóżcie to wszystko przez milion psów w naszym kraju - każdego dnia..Nie zastanawiacie się bo po co wystarczy że wam zniknie to z oczu i już.. to cholerna krótkowzroczność. Wasza wizualna korzyść niesie więcej 1000 razy więcej szkody (tak właśnie szkody ekologicznej) niż pożytku. I to by było na tyle.
Gość 2019-08-05 01:27:35
A co, jeżeli ktoś wykona zdjęcie, kiedy pies robi kupę, gdy w rzeczywistości właściciel PO CHWILI ją sprzątnął??? To żaden dowód.
Iwo 2018-11-30 11:05:50
Mój sąsiad nie sprząta po swoim kotku .Wczoraj wypuścił kota,który naciskał mi pod drzwiami a sąsiadowi zrobił kupkę.Oczywiście sąsiad pod swoim drzwiami pokornie kupkę posprzątał ja nie.Mąż zwrócił uwagę sąsiadowi to wstrząsnął mu drzwiami przed nosem i stwierdził,że kotek nigdzie nie wychodził.Nie jest to prwda,ponieważ widzieliśmy kota na wycieraczce.Nieszczelność ludzka nie zna granic.I
Anoemopata 2018-07-04 10:48:03
Tak wtedy będziesz mógł się w końcu wysr...ać na środku chodnika (pewnie o tym marzysz) i służby za ciebie kretynie posprzątają... ja pierd... gdzie się takie bezmózgi lęgną... może w PIS-e?
Mam już dosyć 2018-01-19 10:59:31
Witam, powiedzcie lepiej co zrobić w sytuacji gdy właściciel psa nie wychodzi z nim przed blok na podwórko i piesek nie robi na trawniku tylko zamknięty na klatce schodowej naszej kamienicy załatwia swoje potrzeby tuż pod moimi drzwiami wejściowymi do domu??? Z właścicielem ciężko jest się dogadać gdyż wiecznie chodzi pijany a pies nie jest niczemu winien...
Poznan 2017-10-20 19:05:45
przeczytalem kilka starych komentarzy i nie wierze jak niski standard zycia maja co niektorzy, to ze tobie nie przeszkadza widok rynsztoka to nie znaczy ze innym musi sie podobac. trawnik ma wygladac jak trawnik a nie gnijacy kibel. ja idac do sklepu rano po sniadanie nie lubie patrzec na gowno. teraz nosze kamerke i nagrywam a potem zglaszam na straz miejska a oni wlepiaja mandat do 500zł i watpie by taki ktos dalej ryzykowal.
Julia45 2016-05-22 14:09:07
mieszkam niedaleko osiedla blokowego w domku jednorodzinnym - codziennie młoda blondi ze swoim pieskiem przychodzi pod moją furtkę z bramą i pieska " wysadza" tuż tuż pod nimi. Zwracałam jej chyba ze 20 razy uwagę - tłumaczę że przychodzi na moją posesję bo to że tu mam zagrodzone a tu nie nie oznacza że kawałek przed ogrodzeniem nie jest moją własnością. Po 21 razie pani z bezczelną miną stwierdziła ze mam pokazać jej akt własności , a tak w ogóle to ona ma to gdzieś i przychodzić będzie kiedy jej się będzie podobało bo jej piesek przychodzi się tu pobawić z innym pieskiem i tutaj kupy nie robi.
Nie wyrobiłam z nerwów wzięłam panienkę za rękę i wypchnęłam z mojego terenu . Darła japę że ona sobie nie życzy bym ją dotykała.Tak wiem nie powinnam ale mam dość sprzątania po paniusiach z blokowiska . Wychodzisz przed bramę i sruuu w kupę psią
postawiony mam wielki znak ze jest to teren prywatny i zakaz jest wprowadzania psów , no ale chyba blokowi nie umieją czytać :( a straży miejskiej nie uświadczysz naszej okolicy
naprawdę nie wiem już jak walczyć z tłumokami bo tylko tłumok nie sprząta po piesku i udaje ze nic go nie obchodzi
wkurzona sąsiadka 2015-01-07 14:30:31
Witam. Jakiś czas temu pod skrzynką pocztową umieszczoną na ogrodzeniu mojego płotu zastałam nie miłą niespodziankę w postaci psiej kupy. Tak mnie to wkurzyło, że postanowiłam powiesić na bramie Apel do tego kogoś, kto praktycznie codziennie spaceruje z psem po ulicy, przy której stoi mój dom. W tekście tego Apelu napisałam, że jeżeli nie posprząta tego, co zostawił pod moim płotem jego pies to zamieszczę jego zdjęcie obok. Minoł jakiś czas, od dnia, w którym Apel został zawieszony, ale kupa do tej pory nie została sprzątnięta, więc trzeba przejść do bardziej radykalnych metod, czyli zamieścić fotkę tej osoby z psem i zgłosić to na Policję, gdyż mój rejon zamieszkania nie podlega pod Straż Miejską. Mam nadzieję, że gdy ta osoba dostanie mandat za to , to może zmądrzeje, a mój płot będzie omijała szerokim łukiem.
pigeon 2014-10-17 23:41:00
Zrób zdjęcie w sądzie będziesz zeznawał jako świadek.Powodzenia.
Obserwator 2013-03-15 11:44:50
Myślę że też trzeba się zainteresować tymi co robią zdjęcia... Jak parkują, jak wyrzucają śmieci, jak palą papierosy w miejscu niedozwolonym, jak kradną w sklepie, jak się załatwiają w krzakach w parku, jak piją alkohol w miejscu publicznym, nagrać jak przeklinają na okrągło na k... i na ch..., itd
Ludzie nie dajcie się zwariować!!!
Na co komu odchody psie w worku plastikowym który się rozkłada dziesiątki lat ?
Dajcie już spokój tym biednym psom!!!
Zajmijcie się chamstwem i brudem wokół was ... tym ludzkim !!!
gosia 2013-02-08 18:31:44
Rozumie ludzi ktorzy maja czworonogi,chociaz ja mam kotka ktory nie wychodzi na specery,ale mam naprawde dosyc wychodzenia z domu i wieszac pranie wdeptywac w PSIE SMIERDZACE KUPY!!!!!!!!!!!!!!!!!jest narazie zima ale juz zastanawiam sie jak zalatwic ta sprawe nie robiac sobie wrogow.
kk 2013-02-07 21:01:07
Nie mam nic przeciwko psom załatwiającym się na trawniki, ponieważ co do zasady nie powinno się po nich chodzić, tylko, że to nie o trawniki chodzi tylko o zwykłą kulturę osobistą człowieka, bo dla mnie to nie pojęte jest, iż psy załatwiają się na środku chodnika, czy na placach zabaw, a jak zwrócisz uwagę właścicielowi to masz awanturę gotową. Tak samo jest z brakiem kagańców i brakiem smyczy w szczególności u psów rasy uznawanych za niebezpieczne. Zazwyczaj odpowiedź właściciela jest taka, że pies nie gryzie ... tylko skąd tyle przypadków pogryzień ale to już inny wątek.
dante 2013-02-07 15:04:44
a co się dzieje z kupą w Holandii od czasu że tak napiszę wysunięcia jej przez psa na chodnik do czasu przyjazdu służb porządkowych ? hehehe
JK 2013-02-07 14:36:17
właściciel psa - brawo za pomysł :)
ironia - sam się ośmieszasz czlowieku - sprzątają po Tobie: oczyszczalnie ścieków, za które placisz.
Tacy kurka ekologiczni jesteśmy, szkoda tylko, że nikt nie pomyśli o tych głupich woreczkach. Po kupie na trawniku za tydzień śladu nie ma, a woreczek w który każecie ją pchać będzie się 25 lat rozkładał... Nawet jak już nauczycie wszystkich właścicieli, to znajdziecie sobie inny powód do narzekania i zrzucania winy za całe zło tego świata... Żenada...
A czasem wystarczy się po prostu porozumieć - na moim osiedlu jest trawnik, na którym psom wszystko wolno, ale za to muszą unikać wszystkich pozostałych trawników - taka niepisana umowa: i rybki i akwarium. Tylko, że do tego trzeba się porozumieć, porozmawiać, i wspólnie znaleźć rozwiązanie. Ocyzwiście w kraju zawistnych i wszystkonajlepiejwiedzących ludzi to nie jest możliwe... Lepiej nazwać psa obsrajtrawnikiem i wiedzieć lepiej...
Żałosne...
właściciel pupila 2013-02-07 14:04:23
Płacę podatek za psa i co z tego mam? Nic. Na osiedlach powinny być ogrodzone wybiegi, w których psy będą mogły się załatwić. Na drodze do wybiegu "toalety" mam obowiązek posprzątać. W wybiegu też jeśli miasto tego nie zapewni. Ale wybieg powinno zapewnić miasto. Ponadto w miastach nie ma koszy na odchody. W koszach na śmieci grzebią bezdomni. Czy można do nich wyrzucać psie kupy.
ryn 2013-02-07 13:53:55
panstwo policyjne juz jest, teraz tylko werbunek na tajnych wspolpracownikow pozostal:) i bedziemy na siebie donosic, ze pies sra, ze sasiad glosno pierdzi po 22-giej... ehh, coz, samisobie zgotowalismy ten los:(
PS.nie mam zadnego obsrajtrawnika w domu:)
ironia 2013-02-07 13:49:19
Do tego Pana co pisze o Holandii to mam pytanie kto jego kupę sprząta jak się załatwi w domu ??? Też mają to robić jakieś służby miejskie, które będą wchodzić do jego w.c. ??? bo przecież płaci podatki hahahhaha
wsciekly 2013-02-07 12:54:47
Właścicielu psa, sprzątaj za swoim pupilkiem kupy, a nie żądaj, że ktoś za Ciebie to zrobi. Nie życzę sobie wdeptywania w niespodzianki, które zostawi Twój czworonóg.
właściciel psa 2013-02-07 09:36:45
W Holandii służby miejskie sprzątają wszystko łącznie z odchodami. Za to się płaci. Może coś takiego u nas?
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?