Skarga szefa CBA skazana na niepowodzenie?
Mariusz Kamiński twierdzi, że odwołanie jego osoby z funkcji szefa CBA odbyło się z naruszeniem prawa. O „sprawiedliwość" Kamiński zamierza walczyć w wojewódzkim sądzie administracyjnym. Czy jego skarga ma szansę na rozpatrzenie?
Według Ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym szefa Biura powołuje na czteroletnią kadencję i odwołuje Prezes Rady Ministrów. Odwołanie odbywa się z przyczyn określonych w art. 8 ustawy, m.in. po zasięgnięciu opinii Prezydenta RP. Zgodnie ze słowami premiera Donalda Tuska Mariusz Kamiński naruszył art. 7 ustawy i został „pozbawiony urzędu", ponieważ nie przejawiał nieskazitelnej postawy moralnej, obywatelskiej i patriotycznej. Odwołanie nastąpiło jednak bez zasięgnięcia opinii prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Czy w takiej sytuacji doszło do naruszenia prawa?
„Na tym tle, wywołanym niedookreślonym (uznaniowym) charakterem przesłanki, na którą powołał się premier, zapewne znajdą się głosy, które będą twierdzić, że w przedmiotowej sprawie mogło dojść do naruszenia przepisów regulujących tryb odwołania szefa CBA w postaci braku uprzedniej pisemnej opinii prezydenta lub też braku zasadniczego uzasadnienia odwołania. Zasadniczo Premier nie jest związany opinią prezydenta, ale taka opinia powinna zostać wyrażona przed podjęciem czynności związanych z dokonaniem aktu odwołania. Co więcej, opinia prezydenta powinna uwzględniać zasadę pisemności, zwłaszcza biorąc pod uwagę charakter sprawy" - mówił dla e-prawnika Marek Kijowski z kancelarii Mamiński & Wspólnicy.
Zastrzeżenia co do odwołana zgłasza sam odwołany - Mariusz Kamiński. Zapowiedział on skargę w tej sprawie do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Rodzą się tutaj jednak wątpliwości, związane z formalnoprawną kwalifikacją aktu odwołania. Czy odwołanie może zostać potraktowane jak decyzja lub postanowienie administracyjne, podlegające zaskarżeniu w trybie sądowo-administracyjnym? I - co za tym idzie - czy skarga Kamińskiego może doczekać się pozytywnego finału w sądzie?
„W zakresie właściwości wojewódzkiego sądu administracyjnego znajdują się decyzje i postanowienia wydane ostatecznie. Odwołanie z funkcji szefa CBA nie jest ani decyzją, ani postanowieniem" - mówił e-prawnikowi prof. Marek Chmaj z kancelarii radcowskiej Chmaj i Wspólnicy.
„Ponadto wydaje się, iż jeśli szef CBA chciałby skierować skargę do WSA, powinien analogicznie do innych zaskarżalnych decyzji centralnych organów administracji najpierw skierować wniosek do premiera o ponowne rozpatrzenie odwołania, ale nawet w przypadku wyczerpania „administracyjnego" toku instancji, sąd administracyjny może odrzucić skargę byłego Szefa CBA jako niedopuszczalną" - twierdzi z kolei Marek Kijowski. Podobnego zdania jest prof. Chmaj, który również podkreśla, że „nawet jeśli premier odmówiłby ponownego rozpatrzenia odwołania, czyli zostałby wyczerpany tok instancji, sąd administracyjny odrzuci tę skargę".
Mariusz Kamiński może „spróbować szczęścia" również w sądzie pracy. Jednak i tutaj pojawiają się wątpliwości i pytania: Czy szef CBA związany jest stosunkiem pracy? Czy też - jako osoba pozostająca w szczególnym stosunku publicznoprawnym - nie jest pracownikiem w rozumieniu kodeksu pracy? Opinie są podzielone.
Konstytucjonalista prof. Winczorek twierdzi, że skarga Kamińskiego do sądu pracy - analogicznie jak do wojewódzkiego sądu administracyjnego - jest skazana na niepowodzenie, a „były szef CBA nie był związany ze swoją posadą stosunkiem pracy".
„Gdyby jednak sąd pracy podjął się rozpoznania sprawy odwołanego szefa CBA, w przypadku stwierdzenia w związku z odwołaniem naruszenia przepisów, sąd byłby władny zasądzić na rzecz odwołującego się (jedynie) stosowne odszkodowanie" - zakłada Marek Kijowski.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?