XIX Konferencja "Budowa i utrzymanie domów mieszkalnych" w Spale
Na zaproszenie władz Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa 7 października br. w corocznej konferencji spalskiej, wzięli udział Podsekretarze Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Piotr Styczeń i Olgierd Dziekoński. Tematem tegorocznego spotkania jest „Stan mieszkalnictwa w Polsce - perspektywy, kierunki i uwarunkowania jego rozwoju."
Celem tegorocznej konferencji była ocena obecnej sytuacji w polskim mieszkalnictwie oraz jego rola w dalszym rozwoju gospodarczym i społecznym polski. Podczas spotkania zostaną wypracowane propozycje rozwiązań służących rozwojowi budownictwa mieszkaniowego, poprawie stanu gospodarki mieszkaniowej, roli państwa i samorządów w kreowaniu polityki mieszkaniowej oraz warunków działania dla spółdzielczości mieszkaniowej, TBS-ów, deweloperów i inwestorów indywidualnych.
Otwierając drugi dzień konferencji Podsekretarz Stanu Olgierd Dziekoński poruszył kwestię odpowiedzialności samorządu za realizację infrastruktury na terenie gminy. Pojawiają się bowiem pytania, czy inwestorzy powinni finansować i budować infrastrukturę towarzyszącą wznoszonym przez nich zespołom mieszkaniowym, co oznacza dodatkowe koszty dla inwestora, które poniosą de facto przyszli mieszkańcy. Ten problem ma szczególnie znaczenie w kontekście zrównoważonego rozwoju miast, a zwłaszcza ograniczania „rozlewania się" ich poza dotychczasowe granice administracyjne. Niekorzystna z punktu widzenia inwestora, czyli dewelopera, sytuacja potencjalnie może być korzystna z punktu widzenia urbanistycznego, pod warunkiem, że będzie zdyskontowana przez gminę w ramach jej polityki przestrzennej.
Dotychczasowe zadania gminy są określone w sposób niejednoznaczny. Orzecznictwo sądów potwierdza, że zadaniem gminy jest zorganizowanie, czy też tworzenie warunków, co nie oznacza, że gmina bezpośrednio ma być inwestorem i ma finansować te przedsięwzięcia związane z infrastrukturą. Gminy mają bardzo ograniczone możliwości dla wsparcia finansowego tego rodzaju infrastruktury osiedlowej. Większość środków budżetowych w perspektywie lat 2007-2013 jest przeznaczona na współfinansowanie zasadniczych projektów inwestycyjnych, które są zapisywane w regionalnych, czy też krajowych programach operacyjnych. Pojawia się zatem jasna potrzeba znalezienia mechanizmu finansowania dla lokalnej infrastruktury wewnątrz zespołów mieszkaniowych, czy dla fragmentów miast, które będą rewitalizowane.
Zabierający następnie głos Podsekretarz Stanu Piotr Styczeń przedstawił zebranym informację z wyników kontroli NIK, którą w latach 2004-2006 przeprowadziła Izba w wybranych 36 gminach na terenie kraju. Celem kontroli NIK było dokonanie oceny prawidłowości i skuteczności działań gmin w zakresie tworzenia warunków do rozwoju budownictwa mieszkaniowego oraz poprawy sytuacji mieszkaniowej lokalnej społeczności. Opublikowane wyniki kontroli jednoznacznie stwierdzały, że Izba „negatywnie ocenia tworzenie przez gminy warunków do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych wspólnot samorządowych w zakresie utrzymania i powiększenia mieszkaniowego zasobu gminy". Gminy wykazywały bowiem bardzo słabe zaangażowanie w przygotowaniu terenów pod budownictwo mieszkaniowe, a działania dla usprawnienia procesu rozpoczęcia i realizacji inwestycji mieszkaniowych były - zdaniem Izby - niewystarczające. Nie nastąpił istotny wzrost powierzchni gmin objętych miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, co dodatkowo nie sprzyja zwiększeniu tempa inwestycji mieszkaniowych. Brakowało także strategii rozwoju mieszkalnictwa, a to pociągało za sobą realizowanie w ograniczonym zakresie przedsięwzięć inwestycyjno-budowlanych dotyczących budownictwa mieszkaniowego.
W dalszej części raportu NIK stwierdza, że wielokrotnie nie opracowywano wieloletnich programów gospodarowania mieszkaniowym zasobem gmin, bądź opracowane programy nie zawierały podstawowych założeń dotyczących sposobu i zasad zarządzania lokalami wchodzącymi w skład mieszkaniowego zasobu gmin. Nieefektywne zarządzano także mieszkaniowym zasobem gminy, a zwłaszcza nieracjonalne gospodarowano nim poprzez systematyczne zmniejszanie zasobu mieszkaniowego, co nie tylko nie poprawiało, ale wręcz przyczyniało się do pogarszania sytuacji mieszkaniowej społeczności lokalnych. Ostatnim zarzutem było stwierdzenie, że gminy nie sprawowały kontroli nad zarządcami mieszkaniowego zasobu, co powodowało nierzetelne wykonywanie uprawnień i obowiązków związanych z zarządzaniem owymi zasobami. Omawiając zaistniała sytuację Wiceminister Piotr Styczeń stwierdził, że celem przełamania obecnej niekorzystnej sytuacji konieczne jest stworzenie takich podstaw prawnych, których celem będzie określenie obowiązków gmin w zakresie realizacji polityki mieszkaniowej. Za celowe uznał zwiększenie udziału środków z budżetu państwa w tworzeniu nowych zasobów komunalnych, o ile rynek najmu lokali mieszkalnych będzie tworzony z udziałem państwa, gmin i podmiotów prywatnych. Zaznaczył, że Jego zdaniem należy zrównoważyć system ochrony praw lokatorów z rynkowym segmentem najmu lokali mieszkalnych, a w sferze mieszkalnictwa należy pozostawić różnorodność form działań, jako zasadę dającą możliwość zapobiegania kryzysom w budownictwie mieszkaniowym.
W czasie dyskusji uczestnicy spotkania odnieśli się do całej sfery zagadnień budowlanych, mieszkaniowych i spółdzielczych. Podkreślano, że wsparcia ze strony państwa w rozwiązaniu sytuacji mieszkaniowej oczekują także ci, których nie stać na zapłacenie obecnych rynkowych cen za mieszkanie. Postulowano zatem ustanowienie wieloletniego programu budowy mieszkań oraz włączenie spółdzielni mieszkaniowych do ogólnej stawy o spółdzielniach.
Apelowano o wprowadzenie obligatoryjność systemu indywidualnych rozliczeń za ciepło, gdyż przy rozliczeniach opartych na metrażu zajmowanego lokalu cierpi zarówno interes gospodarczy, jak i społeczny.
„Dyskusja czy mieszkanie jest przede wszystkim towarem rynkowym czy usługą, stanowi fundament miejskiej polityki mieszkaniowej. Wówczas bowiem kształtuje się rola dodatków mieszkaniowych, jako wyrównywania różnic między wartością rynkowa mieszkania a możliwością finansową mającego korzystać z usługi" powiedział Wiceminister O. Dziekoński odpowiadając na pytania zgłoszone w dyskusji. Aby już teraz zaspokoić potrzeby wszystkich oczekujących i zapewnić zarazem poniesienie stosownych opłat, należałoby zwiększyć obecny poziom dodatków mieszkaniowych 3-4 razy. Przełożyłoby się to na wzrost lokalnych podatków nieruchomościowych. Nie wszystkie gminy są na to gotowe. W dalszej części wypowiedzi zauważył, że to standardy urbanistyczne będą decydowały o polityce miejskiej, a ta o potrzebach mieszkaniowych i ich zaspokajaniu. Powstaje zatem pytanie kto miałby ustalać standard urbanistyczne: czy gmina czy państwo. Państwo oczywiście może wspomóc gminy w tym zakresie, ale to uderzy w indywidualnych właścicieli poprzez pominięcie lokalnych uwarunkowań terenu, na którym mieszkają.
Kończąc tą część konferencji Wiceminister Styczeń przypomniał, że trwającej od 18 lat dyskusji o demokracji w kraju, towarzyszy nierozerwalnie dyskusja o modelu mieszkalnictwa i spółdzielczości. Spółdzielczość mieszkaniowa posiada niewyczerpany kapitał doświadczeń, którego nie potrafi wykorzystać tak, aby nikt nie był w stanie go kontestować, czyli nie radzi sobie z przełożeniem dobrych praktyk spółdzielczych na język prawa. W Ministerstwie Infrastruktury trwają prace nad regulacjami, które mimo że wydają się fragmentaryczne, rozwiązują bardzo konkretne i nie cierpiące zwłoki problemy zgłaszane do ministerstwa - dodał Wiceminister.
Źródło: www.mi.gov.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?