Zagrożenie pożarowe w polskich lasach
19 czerwca w Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych odbyła się konferencja na temat sytuacji pożarowej w polskich lasach. Marian Pigan, dyrektor generalny LP, mówił na niej o skali pożarów w Polsce oraz o działaniach przeciwpożarowych podejmowanych przez leśników.
- Apeluję w imieniu wszystkich leśników o zachowanie szczególnej ostrożności w lasach i na obszarach do nich przylegających oraz respektowanie zakazów wstępu do lasu. Nawet chwilowa nieuwaga czy nieostrożność może spowodować pożar, który przyniesie ogromne straty w całym środowisku - zwracał się do dziennikarzy podczas konferencji Marian Pigan, dyrektor generalny LP.
O tym, na ile taki apel jest zasadny i aktualny, świadczy wprowadzenie trzeciego, najwyższego stopnia zagrożenia pożarowego w lasach zachodniej, środkowej i północno-wschodniej Polski. Dlatego już w pierwszej połowie czerwca w 61 nadleśnictwach został wprowadzony okresowy zakaz wstępu do lasu. Obecnie takie zakazy obowiązują na terenie regionalnych dyrekcji LP: w Zielonej Górze, w Toruniu, w Pile, w Szczecinku, w Olsztynie i w Warszawie. Konieczność wprowadzenia zakazów spowodowała utrzymująca się od początku czerwca bardzo wysoka palność lasów. Dziennie w lasach powstaje średnio 120 pożarów.
Od poczatku tego roku w lasach wszystkich własności wybuchło 4260 pożarów, a w samym tylko czerwcu 1911. Na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe było ich odpowiednio 1087, czyli 46 proc. wszystkich pożarów. Objęły one 252 ha powierzchni. W dalszym ciągu, podobnie jak w latach poprzednich, utrzymuje się tendencja większego zagrożenia pożarowego lasów prywatnych.
Najwięcej pożarów było w województwach: mazowieckim (830), śląskim i kujawsko-pomorskim (442), wielkopolskim (409) i lubuskim (341). W tym roku największy pożar miał miejsce 4 czerwca na terenie Nadleśnictwa Lubsko. W wyniku przerzutu ognia z palących się traw spłonęło prawie 16 ha lasu. Poza tym zarejestrowano 4 duże pożary na terenach użytkowanych przez wojsko. Wszystkie powstały na poligonie w Nadleśnictwie Drygały. Spłonęło tam ponad 113 ha wrzosowisk.
Codziennie ustalany jest stopień zagrożenia pożarowego lasów. Określa się go na podstawie trzech parametrów: wilgotności ściółki sosnowej, wilgotności powietrza oraz opadu atmosferycznego. Stopień zagrożenia przeciwpożarowego jest określany przez nadleśnictwa w 42 strefach prognostycznych na 100 stałych punktach pomiarowych.
W sezonie największej palności lasów działa także w Lasach Państwowych sytem obserwacyjno-alarmowy, którego zadaniem jest jak najszybsze wykrycie pożaru na terenach leśnych. Tworzy go:
640 wież obserwacyjnych,
3000 patroli pożarowych,
48 jednostek lotniczych,
447 punktów alarmowo-dyspozycyjnych.
8131 radiotelefonów tworzących sieć łączności alarmowo-dyspozycyjnej.
By szybko dojechać do pożaru i sprawnie go ugasić, leśnicy utrzymują w odpowiednim stanie dojazy i drogi pożarowe, punkty czerpania wody, leśne bazy lotnicze, samochody patrolowo-gaśnicze oraz motopompy.
W ochronę przeciwpożarową zaangażowanych jest ok. 4500 leśników, którzy codziennie monitorują zagrożenie pożarowe w lasach, prowadzą działania zapobiegające powstawaniu pożarów oraz uczestniczą w akcjach gaśniczych. Służby ochrony przeciwpożarowej we wszystkich nadleśnictwach pełnią dyżury przeciwpożarowe do godz. 22. Jednak o tym, czy lasy będą płonąć, decydują przede wszystkim osoby z nich korzystające - najczęstszą przyczyną pożarów leśnych są podpalenia (ok. 50 proc.) oraz nieostrożność osób dorosłych (ok. 21 proc.).
Katarzyna Bielawska
„Głos Lasu"
Dane na podstawie informacji prasowej przygotowanej przez Aldonę Perlińską, naczelnika Wydziału Ochrony Lasu DGLP
Źródło: www.lp.gov.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?