Kiedy wiadomo, że osoba podająca się za spadkobiercę, jest nim naprawdę - opinia prawna
Stan faktyczny
Jesteśmy z małżonką współwłaścicielami domu jednorodzinnego i posiadamy osobno po 25% udziału. W 1998 r. zmarła współwłaścicielka 50% udziału, a po jej śmierci zgłosił się do nas mężczyzna podający się za jej spadkobiercę. Do dnia dzisiejszego nie dokonał odpowiednich zapisów w księgach wieczystych, blokuje wszelkie przekształcenia nieruchomości, narobił długów w związku z nieopłaceniem podatku od nieruchomości i nie przedstawił jakiegokolwiek dowodu na fakt bycia spadkobiercą. Podobno w kraju żyje rodzeństwo zmarłej, lecz nie znamy miejsca jego zamieszkania.
Opinia prawna
Niniejsza opinia prawna została sporządzona na podstawie następujących aktów prawnych:
- Ustawy z dnia 23 kwietnia1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. 1964 r., Nr 16, poz. 93 ze zmianami)
W analizowanym stanie faktycznym najważniejszą do rozstrzygnięcia okolicznością jest wyjaśnienie statusu prawnego podającego się za spadkobiercę mężczyznę w stosunku do majątku pozostawionego przez zmarłą współwłaścicielkę. W tym celu należy jednoznacznie stwierdzić kto jest spadkobiercą zmarłej współwłaścicielki. Prawo przewiduje taką możliwość poprzez wniesienie do sądu wniosku o stwierdzenie nabycia spadku.
Stwierdzenie nabycia spadku
Z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku może wystąpić każdy zainteresowany. Do kręgu tych osób niewątpliwie należy włączyć samego spadkobiercę, który chce tym samym udowodnić, że rzeczywiście status ten mu przysługuje, jak również osoby trzecie, mające na celu zarówno potwierdzenie faktu bycia spadkobiercą przez określony podmiot, jak i zaprzeczeniu tej okoliczności. Do kręgu osób zainteresowanych należy zaliczyć także współwłaścicieli nieruchomości, w której udział jest przedmiotem wchodzącym w skład masy spadkowej. Jest to uzasadnione związkiem pomiędzy współwłaścicielami i łączącą ich troską o rzecz wspólną. Każdy ze współwłaścicieli jest bowiem uprawniony do dowiedzenia się, kto łącznie z nim uprawniony jest do współdziałania w zarządzie rzeczą wspólną, gdyż bez tej wiedzy nie możliwe byłoby rozporządzanie rzeczą wspólną ani dokonywanie czynności przekraczających jej zwykły zarząd.
Należy więc uznać, że każdy z Państwa, jako współwłaściciele rzeczy wspólnej, w której udziały wchodzą do masy spadkowej po zmarłej, może wystąpić do sądu z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku.
Prawo nie zna ograniczenia terminem możliwości stwierdzenia nabycia spadku, jeżeli takowe jeszcze nie nastąpiło. W związku z tym, nie będzie miał znaczenia fakt, iż od śmierci zmarłej w roku 1998 stwierdzenie nabycia spadku nie nastąpiło.
Sądem właściwym dla wniesienia wniosku o stwierdzenie nabycia spadku jest sąd właściwy ze względu na ostatnie miejsce zamieszkania spadkodawcy, a jeżeli takiego nie można ustalić w Polsce, właściwym będzie sąd miejsca, w którym znajduje się majątek spadkodawcy lub jego część. Stwierdzenie nabycia spadku następuje po przeprowadzeniu rozprawy, na którą sąd wzywa wnioskodawców a także osoby mogące wchodzić w rachubę jako spadkobiercy ustawowi bądź testamentowi. Sąd sam z urzędu bada kto jest spadkobiercą, sprawdza, czy spadkodawca nie pozostawił testamentu.
Dowodem, że nie ma innych spadkobierców może być zapewnienie złożone przez zgłaszającego się spadkobiercę, w którym przyznaje on wszystko co mu jest wiadome o:
- istnieniu lub nieistnieniu osób, które wyłączałyby znanych spadkobierców od dziedziczenia lub dziedziczyłyby wraz z nimi,
- o testamentach spadkodawcy.
Pod względem skutków prawno-karnych za prawdziwość tak złożonego oświadczenia składający je odpowiada na równi z osobą składającą zeznania pod przysięgą, o czym sędzia powinien osobę składającą oświadczenie pouczyć. Za zatajenie prawdy lub zeznanie nieprawdy grozi wówczas kara pozbawienia wolności do lat 3.
Oprócz zapewnienia w postępowaniu tym dopuszczone są także inne dowody, które skutecznie mogą podważyć wiarygodność zapewnienia. Jeżeli zapewnienie nie było złożone, lub też jeżeli zapewnienie lub inne dowody byłyby niewystarczające, postanowienie o stwierdzenie nabycia spadku może być wydane tylko po wezwaniu przez sąd spadkobierców przez ogłoszenie.
Ogłoszenie takie powinno zawierać:
1) imię, nazwisko, zawód oraz ostatnie miejsce zamieszkania spadkodawcy;
2) datę śmierci spadkodawcy;
3) wskazanie majątku pozostałego po spadkodawcy;
4) wezwanie, aby spadkobiercy w ciągu sześciu miesięcy od dnia wskazanego w ogłoszeniu zgłosili i udowodnili nabycie spadku, gdyż w przeciwnym razie mogą być pominięci w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku.
Takie ogłoszenie powinno zostać opublikowane w „piśmie poczytnym dla całego obszaru Państwa” i podane do publicznej wiadomości w miejscy ostatniego zamieszkania spadkodawcy w sposób w miejscu tym przyjęty.
W takim przypadku, stwierdzenie nabycia spadku może nastąpić dopiero po upływie 6 miesięcy od publikacji w/w ogłoszenia. Na wyznaczoną w tym celu rozprawę sąd wezwie osoby, które się zgłosiły i podały jednocześnie swoje miejsce zamieszkania. Jeżeli jednak nikt się nie zgłosi, albo zgłosiwszy się nie wykaże swych praw do spadku, sąd stwierdzi nabycie spadku przez spadkobierców, których prawa zostały wykazane, a jeżeli żaden ze spadkobierców nie wykazał swych praw - orzeczenie nabycia spadku nastąpi na rzecz gminy ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy jako spadkobiercy ustawowemu (jeżeli miejsca ostatniego zamieszkania spadkodawcy w Rzeczypospolitej Polskiej nie da się ustalić lub ostatnie miejsce zamieszkania spadkodawcy znajdowało się za granicą, spadek przypada Skarbowi Państwa jako spadkobiercy ustawowemu).
W analizowanej sytuacji, gdy mają Państwo informacje o istnieniu prawowitych spadkobierców, należy uczynić wszystko, by o prowadzonym postępowaniu ich zawiadomić. W przeciwnym wypadku sąd może stwierdzić nabycie spadku przez mieszkającego w części domu mężczyznę, a jeżeli nie udowodni on swych praw do spadku, przez Skarb Państwa.
Przeprowadzenie postępowania, w wyniku którego nastąpi stwierdzenie nabycia spadku przez spadkobiercę ma znaczenie wyjściowe i kluczowe dla prawidłowego zarządu rzeczą wspólną. Po pojęciem zarządu mam na myśli zarówno prawa jak i obowiązki, w tym obowiązku prawno-podatkowe.
Rozporządzanie rzeczą wspólna przez współwłaścicieli
Zasadą jest, że w przypadku współwłasności w celu rozporządzenia rzeczą wspólną oraz do innych czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu konieczne jest uzyskanie zgody wszystkich współwłaścicieli. W pewnych wypadkach uzyskanie takiej zgody jest utrudnione i często niemożliwe. W tym przypadku, prawo cywilne zezwala na rozstrzygnięcie danej sprawy przez sąd. Otóż współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia sprawy przez sąd, który w takim przypadku bierze pod uwagę cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli.
Ponieważ w analizowanym przypadku posiadają Państwo łącznie co najmniej 50% udziału w nieruchomości wspólnej, są Państwo legitymowani do wniesienia takiego wniosku do sądu. Sądem właściwym będzie w tym przypadku sąd miejsca położenia nieruchomości. Należy jednak stwierdzić, że ze względu na nieuregulowane stosunku rzeczowe w analizowanym przypadku, każde wniesienie wniosku do sądu o zezwolenie na dokonanie czynności rozporządzającej w stosunku do rzeczy wspólnej lub też o dokonanie czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu uzasadnia wszczęcie odrębnego postępowania mającego na celu regulacje stosunków własnościowych - tj. postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Dlatego też uznano wcześniej, że stwierdzenie nabycia spadku jest kwestią kluczową i wstępną.
Obowiązki podatkowe
Obowiązki podatkowe związane z nieruchomością wspólną wyznaczane są przez ustawę o podatkach i opłatach lokalnych. Podatek od nieruchomości obciąża zarówno współwłaścicieli jak i współposiadaczy nieruchomości. W analizowanym przypadku nie ma znaczenia więc czy kuzyn zmarłej jest rzeczywiście jej spadkobiercą, a co się z tym wiąże współwłaścicielem nieruchomości wspólnej. Ponieważ człowiek ten włada swym udziałem nieruchomości jak właściciel, jest więc z pewnością, obok państwa współposiadaczem samoistnym. Posiadanie polega na sprawowaniu rzeczywistego władztwa faktycznego nad rzeczą. Jest ono niezależne od prawa własności, które nie musi łączyć się z posiadaniem. W analizowanym przypadku, Państwo, jako współwłaściciele rzeczy wspólne są jednocześnie jej współposiadaczami. Natomiast kuzyn zmarłej, niezależnie od rzeczywiście przysługującego mu prawa, jest także współposiadaczem rzeczy wspólnej. Otóż zgodnie z art. 2 ust. 4 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, jeżeli nieruchomość stanowi współwłasność lub współposiadanie, obowiązek podatkowy ciąży solidarnie na wszystkich współwłaścicielach lub współposiadaczach, z tym że w Państwa przypadku (są Państwo małżeństwem) obowiązek ten ciąży na Państwu łącznie. Pomiędzy Państwem z jednej strony, a kuzynem zmarłej istnieje więc stosunek solidarności w kwestii obowiązku podatkowego z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Zgodnie z art. 91 ordynacji podatkowej, do odpowiedzialności solidarnej za zobowiązania podatkowe stosuje się przepisy kodeksu cywilnego.
Solidarność pomiędzy dłużnikami (solidarność bierna) polega m.in. na tym, że wierzyciel (w analizowanej sytuacji urząd podatkowy) może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od każdego lub od kilku nich z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych.
Jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełni świadczenie, treść istniejącego między współdłużnikami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. W analizowanej sytuacji istnieje więc ryzyko, że urząd podatkowy nałoży na państwa obowiązek zapłaty podatku od całej nieruchomości. W takim przypadku mogą jednak Państwo żądać od współposiadacza zwrotu przypadającej na niego części podatku.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?