Dzierżawa a prawo zasiedzenia

Pytanie:

"Moi rodzice wybudowali pawilon handlowy na ziemi dzierżawionej od miasta, ziemia została im oddana w dzierżawę na 20 lat od roku 1974. W tej chwili nie płacą dzierżawy za ziemię, tylko podatek od nieruchomości. Miasto nie wypowiedziało mi umowy dzierżawy. Czy mogę zasiedzieć grunt pod pawilonem?"

Odpowiedź prawnika: Dzierżawa a prawo zasiedzenia

Do przesłanek skutecznego zsiedzenia własności nieruchomości należy władanie rzeczą jak właściciel przy woli władania jak właściciel (trzeba być tzw. posiadaczem samoistnym) oraz upływ oznaczonego w ustawie czasu. Jednak dzierżawca nie spełnia pierwszej z przesłanek, gdyż w wyniku umowy dzierżawy uzyskuje posiadanie zależne, a nie samoistne. Co prawda włada faktycznie rzeczą, ale nie można mu przypisać woli właścicielskiego władania. Aby w tym przypadku uzyskać pozycję posiadacza samoistnego, umowa dzierżawy musiałaby wygasnąć. Umowa taka co do zasady wygasa z upływem terminu, na który była zawarta. Jeśli po upływie terminu oznaczonego w umowie dzierżawca nadal używa rzeczy i pobiera z niej pożytki za zgoda wynajmującego, uznaje się w razie wątpliwości, że dzierżawa została przedłużona na czas nieokreślony. W tym przypadku należy uznać, iż umowa nie wygasła, gdyż: 1.dzierżawca nadal używa rzeczy i pobiera z niej pożytki (korzysta wszakże z gruntu pod pawilonem) oraz 2.wydzierżawiający wyraził zgodę na dalsze takie postępowanie z rzeczą. Zgody takiej co prawda nie domniemywa się, jednak z okoliczności sprawy należy wnosić, iż miasto taką zgodę wyraziło. Gdyby bowiem jej nie wyraziło, z pewnością wystąpiłoby – w myśl zasad racjonalnego gospodarowania – z żądaniem zwrotu oddanej w dzierżawę rzeczy. Skoro jednak z żądaniem takim nie występuje, można sądzić, że wyraża zgodę na utrzymanie w mocy umowy dzierżawy. To, że miasto nie występuje z roszczeniami o zapłatę zaległego czynszu dzierżawnego ma tylko ten skutek, że w stosunku do tych roszczeń biegnie termin zasiedzenia. Jeśli więc umowa dzierżawy trwa, dzierżawca w stosunku do oddanej mu rzeczy jest posiadaczem zależnym, a nie samoistnym, i z tej przyczyny rzeczy zasiedzieć nie może. Umowa dzierżawy może być natomiast wypowiedziana przez każdą ze stron. Jeśli po wypowiedzeniu dotychczasowy dzierżawca utrzyma się w posiadaniu rzeczy (tzn. rzecz nie zostanie mu odebrana) i będzie rzeczą w władać jak właściciel, nabędzie pozycję posiadacza samoistnego; od tej chwili będzie liczony czas niezbędny do zasiedzenia.


Michał Włodarczyk

Radca prawny

Zajmuje się sprawami osób fizycznych jak również przedsiębiorców. Posiada rozległe doświadczenie w poradnictwie w sprawach życiowych osób fizycznych jak również profesjonalnych problemów prawnych przedsiębiorców. Bazując na swoim doświadczeniu skutecznie doradza w sprawach osób fizycznych jak i przedsiębiorców zawsze dbając o praktyczną stronę problemów prawnych z jakimi zwracają się do niego jego klienci.

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • radca prawny 2019-05-18 11:18:47

    Kto pisał tę poradę? TO jakieś bzdury i wprowadzanie ludzi w błąd

  • Karolina 2011-09-14 10:29:32

    Mója tata oddał w dzierżawę pole. NIe pamiętam dokładnie jak dawno temu ale myślę, że nie więcej jak 18 lat temu. Umowa była zawarta ustnie.Od początku dzierżawca nie płaci dzierżawy za ziemię, tylko podatek od nieruchomości.Niedawno tata zmarł i cały majątek odziedziczyłyśmy we trzy(moja mama, ja i siostra). Wyraziłyśmy zgodę aby dzierżawca dalej użytkował pole tak jak wcześniej płacąc jedynie podatek od nieruchomości(również w formie ustnej).Czy jest możliwe że po upływie 20 lat będzie mógł starać się o zasiedlenie tego pola przedstawiając dowód że płacił przez 20 lat podatki?Czy podpisanie umowy może zapobiec ewentualnemu ryzyku zasiedlenia?Proszę o informację. Z góry dziękuję.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika