Odmowa wszczęcia postępowania - posiedzenie sądu

28.3.2008

Pytanie:

"Zastanawiam się nad wniesieniem zażalenia na postanowienie prokuratora rejonowego o odmowie wszczęcia śledztwa. Jak przepisy regulują przebieg rozprawy sądowej, na której jest rozpatrywane jest zażalenie? Czy stawiennictwo osoby pokrzywdzonej jest obowiązkowe i czy sąd ma obowiązek zapoznania się z ustnymi wyjaśnieniami pokrzywdzonego?"

Odpowiedź prawnika: Odmowa wszczęcia postępowania - posiedzenie sądu

Zażalenie na postanowienie prokuratora o odmowie wszczęcia śledztwa jest rozpoznawane na posiedzeniu, a nie na rozprawie. Mówi o tym art. 329 kodeksu postępowania karnego. Nie ma przepisów, które jakoś szczególnie regulowałyby takie posiedzenie. Stosuje się tu także przepis art. 330 oraz przepisy rozdziału 48 i 50 kpk.

Uczestnictwo w takim posiedzeniu reguluje art. 464 § 2 kpk, zgodnie z którym sąd odwoławczy może zezwolić stronom (a więc i pokrzywdzonemu) lub obrońcy albo pełnomocnikowi na wzięcie udziału w posiedzeniu. Jeżeli sąd podejmie taką decyzję, powinien zawiadomić pokrzywdzonego o terminie posiedzenia, na którym sąd da mu możliwość zaprezentowania swojego stanowiska. O dopuszczenie do udziału w posiedzeniu należy się zwrócić do sądu (można to uczynić już w zażaleniu).

Po wysłuchaniu stanowiska stron sąd wyda postanowienie, w którym albo utrzyma postanowienie prokuratora o odmowie wszczęcia śledztwa (w zasadzie takie postanowienie jest już niezaskarżalne), albo też postanowienie to uchyli,wskazując powody uchylenia, a w miarę potrzeby także okoliczności, które należy wyjaśnić, lub czynności, które należy przeprowadzić. Wskazania te będą dla prokuratora wiążące.

Udostępnij

Tweet

Zespół prawników
e-prawnik.pl

Masz inne pytanie do prawnika?

ZAPYTAJ ONLINE

Komentarze

• IRENA TATARELIS 2013-11-09 09:15:25

  Prokurator odmowil przyjecia zazalenia z uwagi na fakt,iz wniesione zostalo przez osoby nieuprawnione [art.49$1k.p.k]. Jestem zona,opiekuje sie niepelnosprawnym mezem.Poprosilam sad o przydzielenie adwokata z urzedu i odwolalam sie do tegoz sadu na postanowienie o umorzeniu sleztwa.Prokurator zlecil badanie meza przez neurologa ktory jest lekarzem sadowym,W rozmowie telefonicznej powiedzial ze przychylil sie do mego zazalenia.Adwokatowi mowilam jakie sa moje zastrzezenia do prowadzonego sledztwa,i co chce poruszyc,Na posiedzeniu adwokat powiedzial jedno zdanie i wyszedl.Prosilam sad o dodatkowa opinie.Sadprzychylil sie do wypowiedzi innego prokuratora ktory wystapil w sadzie.Utrzymal w mocy zaskarzone postanowienie.NA POSTANOWIENIE NIE PRZYSLUGUJE PRAWO WNIESIENIA ZAZALENIA.By moc sie odwolac zwrocilam sie do przydzielonego adwokata z prosba by napisal mi odwolanie,i co uslyszalam-;na tym etapie moja praca zakonczona'.Uwazam ze nie jest zakonczona sprawa ,453,50zl tytulem wynagrodzenia za jedno zdanie to dozo,Jezeli sad wiedzial jakie wyda postanowienie po co przydzielal adwokata z urzedu ktory nic nie zrobil.Nie moglam przekazac adwokatowi swoichspostrzezonych niedomowien gdyz ciagle mowil ze jestem osoba nieuprawniona i dopoki sad nie rozpatrzy zazalenia on nie moze ze mna rozmawiac. Jestem bezsilna,nikt z adwokatow nie chce mi pomoc. Woczy mowia ze to male miasteczko i nie moga mi pomoc bo chodzi o lekarza.Co mam dalej zrobic? pomozcie.