Zwisanie konarów drzew na sąsiednią działkę
Pytanie:
"Mam problem z moim sąsiadem. Konary drzew rosnących na jego działce, zwisają na moją nieruchomość. Jakie kroki mogę podjąć, aby sytuacja ta uległa zmianie? "
Odpowiedź prawnika: Zwisanie konarów drzew na sąsiednią działkę
Art. 149 kodeksu cywilnego stanowi, że „Właściciel gruntu może wejść na grunt sąsiedni w celu usunięcia zwieszających się z jego gruntu drzew gałęzi lub owoców. Właściciel sąsiedniego gruntu może jednak żądać naprawienia wynikłej stąd szkody”. Przepis ten z jednej strony obliguje właściciela nieruchomości, na której rośnie drzewo lub krzew do niedopuszczenia tego, aby przechodziły one przez granicę nieruchomości sąsiedniej, a jeśli do tego dochodzi, to sam powinien usuwać gałęzie i owoce bez wchodzenia na grunt sąsiada (Rudnicki Stanisław „Najnowsze wydanie: Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe.” Warszawa 2009 Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis (wydanie IX) ss. 560). Z drugiej strony daje sąsiadowi prawo wejścia (właściwie w każdy sposób, nawet przez przeskoczenie płotu) na grunt swojego sąsiada w celu usunięcia gałęzi lub owoców z drzew sąsiada, które zajmują przestrzeń sąsiada. Niewyrażenie przez właściciela gruntu zgody na wejście sąsiada w celu usunięcia gałęzi lub owoców nie ma żadnego znaczenia dla realizacji tego prawa przez sąsiada.
Właścicielowi gruntu sąsiedniego przysługuje jeszcze inne uprawnienie. Może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu, a także gałęzie i owoce, które zwieszają się z drzew sąsiada. W tym jednak przypadku powinien być sąsiadowi wyznaczony odpowiedni termin do usunięcia gałęzi oraz owoców, a dopiero po jego bezskutecznym upływie będzie można realizować swoje uprawnienie. Obowiązek wyznaczenia terminu nie dotyczy natomiast usunięcia korzeni z sąsiedniego gruntu. Co więcej taki sąsiad będzie miał do drugiego sąsiada roszczenie o nieczynienie przeszkód w obcięciu tych gałęzi i korzeni (takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 26 lipca 1972 r., sygn. III CZP 45/72). Oznacza to, że gdyby sąsiad B stawiał opór sąsiadowi A w usunięciu korzeni czy gałęzi zwieszających się na grunt sąsiada A, to A może wystąpić do sądu w celu uzyskania orzeczenia sądowego zobowiązującego B do zaniechania podejmowania działań przeszkadzających w obcinaniu gałęzi. Jeśli B by się temu nie podporządkował, to zgodnie z art. 1051 kodeksu postępowania cywilnego, A może do sądu złożyć wniosek, w którym powinien dokładnie określić czynności zaniechania, jakich domaga się, lub czynności, jakim dłużnik ma nie przeszkadzać (Świeboda Zdzisław „Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego. Część druga. Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne” Warszawa 2004 Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis (wydanie III) ss. 472). Jeśli sąd stwierdzi, że dłużnik (sąsiad przeszkadzający w usuwaniu gałęzi) działał wbrew nałożonemu obowiązkowi, to wymierzy mu grzywnę. Przy czym o wymierzenie takiej grzywny musi wnioskować drugi sąsiad. W jednym postanowieniu nie może być orzeczona grzywna wyższa niż 1 tys. zł, jednak sąd może ją ponawiać (ale dotyczy to tylko pierwszych trzech postanowień w tym zakresie). Jeśli 3-krotne wymierzenie grzywny okazało się bezskuteczne, bo sąsiad nadal przeszkadza w wykonywaniu uprawnień przez drugiego, to sąd nie jest związany limitem grzywny. Może jednorazowo orzec nawet 5 tys. zł. W tej samej sprawie łączna wysokość grzywien nie może przewyższać stu tysięcy złotych (art. 1052 kpc). Grzywna taka nie podlega egzekucji komorniczej (uchwała SN z dnia 23 stycznia 1970 r., sygn. III CZP 100/69), nie ma bowiem charakteru kary, ale jest środkiem przymusu na dłużnika.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?