Odpowiedź prawnika: Zabezpieczenie w procesie rozwodowym
Skoro rozprawa rozwodowa nadal jest w toku, może Pan ponownie złożyć wniosek o zabezpieczenie. We wniosku o zabezpieczenie kontaktów z dzieckiem, powinien Pan jak najdokładniej określić terminy i sposób kontaktowania się z dzieckiem.
Wcześniej składał Pan także wnioski o zabezpieczenie korzystania z mieszkania, które jak rozumiemy jest Państwa wspólną własnością oraz o zabezpieczenie korzystania z samochodu, który jest własnością Pana i teścia. Oba te wnioski w postępowaniu rozwodowym nie wydają się uzasadnione. Sąd w postępowaniu rozwodowym nie będzie rozstrzygał sprawy między Panem a teściem. W tym celu musi Pan złożyć osobny pozew przeciwko drugiemu współwłaścicielowi samochodu o dopuszczenie do współposiadania. Także wniosek o zabezpieczenie korzystania z mieszkania budzi pewne wątpliwości. Pisze Pan bowiem, iż się z tego mieszkania wyprowadził. A zgodnie z art. 58 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie, sąd w wyroku rozwodowym orzeka także o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków. W wypadkach wyjątkowych, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, sąd może nakazać jego eksmisję na żądanie drugiego małżonka. Na zgodny wniosek stron sąd może w wyroku orzekającym rozwód orzec również o podziale wspólnego mieszkania albo o przyznaniu mieszkania jednemu z małżonków, jeżeli drugi małżonek wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego, o ile podział bądź jego przyznanie jednemu z małżonków są możliwe. I tylko w powyższym zakresie można składać wnioski o zabezpieczenie. Może Pan jednak oczywiście spróbować złożyć taki wniosek.

Mieszkanie, mimo że się Pan z niego wyprowadził, nadal jest Pana i żony własnością - obecnie współwłasnością nie łączną, lecz w częściach ułamkowych. Nie jest Pan więc pozbawiony możliwości działania, ale może wytoczyć przeciwko żonie takie samo powództwo, jak przeciwko teściowi.
Żona może wnioskować, aby spotkania dziecka z ojcem odbywały się w oznaczonych miejscach, np. w domu, w którym mieszkają. Zależnie od indywidualnych okoliczności, sąd może przychylić się do takiego wniosku. Zabranie dziecka ze szkoły bez zgody matki, a jedynie z poinformowaniem jej o tym, nie jest porwaniem dziecka, nie jest przestępstwem. Jednakże może w bardzo negatywny dla Pana sposób przełożyć się na decyzję sądu w sprawie opieki nad dzieckiem. Może się skończyć nawet ustanowieniem kuratora, który będzie kontrolował sposób sprawowania opieki nad dzieckiem.
Zaprzestanie płacenia kredytu nie powinno w zasadzie wpłynąć na rozstrzygnięcia sądu rozwodowego. Trudno też takie działanie uznać za działanie na szkodę rodziny, tym bardziej że to żona w pierwszej kolejności odmawia płacenia rat kredytu, choć jest stroną umowy z bankiem.
