Areszt dla osób bez stałego miejsca pobytu

Dla osób, które nie mają w Polsce stałego miejsca pobytu, nawet drobne przestępstwo może skończyć się tymczasowym aresztem. Pozwala na to nasze prawo odstające od unijnych realiów

Polak złapany na sprzedaży kilku tabletek amfetaminy, stale mieszkający w Niemczech, miał trafić do aresztu. Głównym powodem nie było jednak posiadanie niewielkiej ilości narkotyku, ale brak stałego miejsca pobytu. I choć sąd nie zastosował aresztu, to mógł tak postąpić.

(...)Rzecznik praw obywatelskich od dawna twierdzi, że w Polsce zbyt często stosuje się tymczasowe aresztowanie. Nie ukrywa też, że jest zaniepokojony takim stanem rzeczy. W dodatku z jednej strony mówi się o swobodnym przepływie ludzi i o Europie bez granic, a z drugiej obcokrajowców aresztuje w sytuacjach, które dla obywatela polskiego (mającego stałe miejsce pobytu w kraju) nie zakończyłyby się aresztem.

Rzeczpospolita 15.10.2007 r.