Będą pozwy za kserowanie książek na uczelniach

Właściciele punktów ksero mogą spodziewać się wkrótce wezwania do sądu za to, że kserują w całości naukowe podręczniki – donosi Gazeta Prawna.

Zapowiedziała to grupa, którą założyły największe wydawnictwa w Polsce.

- Wynajęliśmy kancelarię prawną i szykujemy się do pozywania piratów. Przy pozwie cywilnym sąd nie będzie mógł orzec niskiej szkodliwości społecznej. Kiedy właściciele punktów ksero usłyszą o ostrych karach, może zrozumieją, że łamią prawo – wyjaśnia Gazecie Prawnej Andrzej Nowakowski, prezes stowarzyszenia Polska Książka, w ramach którego działa grupa.

Według dziennika na uczelniach kopiuje się 5 mln stron książek rocznie. Skserowane książki są sprzedawane za 15 – 30 zł. To trzy-cztery razy mniej niż cena oryginału.

Porady prawne

Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • richman 2012-08-11 10:44:09

    Z jednej strony racja. Kserowanie całych książek to złodziejstwo i tak robić nie wolno, ale z drugiej... czy zamiast się procesować nie lepiej (i bardziej opłacalnie dla wydawców!) byłoby tak obniżyć ceny tych książek, żeby były konkurencyjne dla kserowanych i dostępne dla przeciętnego studenta? Jestem pewna, że gdyby te książki były bez problemu dostępne i miały cenę zbliżoną do tej, jaką trzeba zapłacić za ksero, to nikt nie miałby nawet pomysłu, żeby kserować. Po co? Lepiej mieć oryginał w okładce. Pamiętam moje (nie tak znowu odległe) czasy studenckie. Część książek była w ogóle nie do dostania, a część tak potwornie droga, że kupienie wszystkich potrzebnych podręczników było oczywiście niemożliwe. W sytuacji kiedy w bibliotece było kilka sztuk danej pozycji a chętnych do wypożyczenia kilkudziesięciu - nauczenie się było możliwe tylko po skserowaniu odpowiednich fragmentów. Może zatem wydawnictwa zamiast procesować się z właścicielami punktów ksero (co i tak najbardziej uderzy w studentów) pomyśleliby o obniżeniu cen, albo jakichś promocjach dla studentów, zamiast myśleć tylko o własnych profitach?


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika