Do nauczania w przedszkolu i szkole podstawowej ma wystarczyć nauczycielom licencjat – proponuje resort edukacji.
Zmiany znalazły się w rozporządzeniu dotyczącym standardów kształcenia nauczycieli. Dokument wejdzie w życie za kilka dni – pisze dzisiejsza Gazeta Prawna.
Co na to eksperci? – Taka regulacja odzwierciedla całkowicie pozbawione racji myślenie, że im młodsze dziecko, tym słabiej może być wykształcony nauczyciel – stwierdza na łamach dziennika profesor pedagogiki Bogusław Śliwerski.
Inaczej sprawę widzi prof. pedagogiki Aleksander Nalaskowski. – Praca z dziećmi w przedszkolu oraz szkole podstawowej opiera się głównie na umiejętnościach praktycznych, do których uzyskania wystarczą studia licencjackie – mówi specjalista.
Ministerstwo, umożliwiając pracę w szkole podstawowej nauczycielom z tytułem licencjata, stawia jednak dodatkowe wymagania dla tych, którzy mają kształcić najmłodsze dzieci. Osoby chcące uczyć w przedszkolach oraz klasach I – III podstawówek będą musiały wykazać się umiejętnościami merytorycznymi w zakresie tworzenia tekstów w ramach języka polskiego, prowadzenia rozumowań matematycznych oraz umiejętnością ilustracji zjawisk przyrody za pomocą doświadczeń – czytamy na łamach Gazety Prawnej.
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?
Masz inne pytanie do prawnika?
Komentarze
violinka 2014-01-29 20:46:41
To kwestia pieniędzy, nauczycielom słabiej wykształconym mniej się płaci, ot i cała tajemnica. A tak poza tym, mam nieodparte wrażenie, że chodzi o to, by naród był coraz mniej wykształcony. I niestety tak się dzieje. Alojz nie znasz realiów polskiej szkoły, za bardzo się irytujesz. Jeśli uważasz, że byłbyś wspaniałym nauczycielem w tej niewspaniałej szkolnej rzeczywistości, co trudnego?, zatrudnij się w szkole, nie będziesz musiał nikogo obrażać. A ręczę ci, że nerwy stracisz z zupełnie innego powodu :))
ALOJZ 2014-01-29 04:15:37
NAUCZYCIELE - DEBILE MIMO MAGISTRA BAWIĄ DZIECI W KÓŁKO GRANIASTE I STAREGO NIEDŹWIEDZIA, TYLKO WYMAGANIA IM ROSNĄ CO DO WYNAGRODZENIA, A CZTERY MIESIĄCE WOLNEEGO W ROKU I 18 GODZIN PENSUM - TO JEST BANDYCTWO I ROZBÓJ NA PROSTEJ DRODZE, A NIBY WOJSKO, POLICJA I STRAŻ MA TAKIE PRZYWILEJE - ALE ILE ONI ZAPIERD..LAJĄ , A NAUCZYCIELSKIE NIEROBY JESZCZE MOG SE DORABIAĆ - BANDYCTWO !!!!!!!
Ela 2014-01-28 17:03:28
Po coś te licencjaty są - jeśli uważamy, że osoba z licencjatem nie nadaje się do żadnej pracy, to zmieńmy system i powróćmy jedynie do mgr.
Zresztą to jest fetyszyzowanie tytułu mgr. Wiele szkół przepycha teraz studentów, byleby płacili i byleby się wieść rozeszła, że w takiej szkole łatwo o papierek. Różnica między licencjatem na dziennej państwowej uczelni, a mgr po zaocznych studiach na prywatnej wyższej szkole mydła i powidła, mogłaby nawet przemawiać na korzyść tego pierwszego. Albo między osobą z tytułem licencjata, która ma długoletnie doświadczenie zawodowe, nawet jeśli studiowała zaocznie, a osobą, która ma mgr przed nazwiskiem, a nigdy nie pracowała. Wszystko zależy od konkretnego przypadku.
A ponieważ płace nauczycieli są niskie, to i tak trafiają tam często ci, którzy nie mogli znaleźć roboty gdzie indziej (bo nie mają wystarczających kompetencji), albo pasjonaci.
ABEL 2014-01-26 16:48:35
Powinni wprowadzić naukę przez internet w domu. Bez nauczycieli
robcook 2014-01-26 13:02:34
Szkoły zamykają. Jest więc wielu nauczycieli z wyższym wykształceniem którzy spokojnie mogą zapełnić wakaty. Tych i tak będzie obecnie mało. Poco tworzyć niewykształconych nauczycieli? Jak to ma się do tego by nauczyciel ciągle poszerzał swoja wiedzę i zdobywał poszczególne stopnie awansu..? Wg.mnie te rzeczy się przeczą, jeśli już na początku wymaga się od nich minimum.
Ciotka Fela 2014-01-26 12:57:28
To zdanie informuje,że dzieci nie posiadające tytułu magistra będą uczone przez osoby z licencjatem,
powinno być: bez tytułu magistra będą uczyć dzieci
Oj oj aż tak kiepsko z jęz.polskim?
nauczyciel 2014-01-26 06:43:46
Jestem zdecydowanie przeciwny tej ideii!! W naszym kraju jest tyle wyższych uczelni, że zdobycie wykształcenia nie stanowi problemu. Weryfikacja osoby przyjmowanej na etat nauczyciela wyłącznie przez dyrekcję szkoły tworzy system mafijny, który zaczyna być wyjatkowo męczący. Przez wiele lat pracowano w naszym kraju nad podwyższeniem kwalifikacji kadry nauczycielskiej, a teraz można jedną wyjątkowo głupawą decyzją (pewno taka samą jak ich twórcy) wszystko przekreślić. O ile mi wiadomo, to obecnie jest nadmiar młodych ludzi z wyższym wykształceniem nie mającym pracy. A może to mają uczyć nasze dzieci przyjaciele dyrektora analfabeci? A wykształceni - won do sprzątania metra w Londynie!
Pacynka 2014-01-25 18:21:39
Jestem za!!! Tylu młodych ludzi nie ma pracy po studiach. Od dyrekcji szkoły powinno zależeć, czy osoba będzie odpowiednia i to powinno być tam weryfikowane... NIECH ZYJE LICENCJAT! Na calym świecie osoby s wykasztlecenim "BACHELOR" moga uczyc w placówkach szkolnych niższego stopnia. Mogą mieć też tuytuły ukierukowania na daną dyscyplinę nauki, np. Bachelor of Art, Bachelor of Science itd., itp. Co jest z tą Polską, że tak chce być różna od całego świata... To nie obniży znacznie poziomu nauczania w szkołach niższego stopnia, gdyż wiedza magisterska nie jest tam i tak w pełni wykorzystana. Jestem za mądrymi rozwiązaniami i to takie jest!
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?