Bez handlu w niedzielę
Trzy kilo podwawelskiej, sześć bułek i 20 litrów bezołowiowej proszę. Jeśli Sejm wprowadzi zakaz handlu w niedzielę, tak będą wyglądały zakupy na stacji benzynowej.
Jan Oleczko, właściciel stacji na Górnym Śląsku, jak tylko usłyszał, że posłowie chcą wprowadzić zakaz handlu w niedzielę, wziął do ręki miarkę. Przeszedł się po stacji i stwierdził, że obok batonów i oleju silnikowego spokojnie upchnie szafę na pieczywo oraz ladę chłodniczą na mięso. - W pobliżu mam osiedle i duży hipermarket. Jeśli będzie w niedzielę zamknięty, część osób z pewnością przyjdzie do mnie - uważa Oleczko.
gazeta.pl 13.03.2006 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?