Były naciski na lądowanie Tu-154?

W momencie katastrofy prezydenckiego samolotu w kokpicie maszyny przebywał szef sił powietrznych gen. Błasik. Mogło to wywierać presję na załogę – donosi Gazeta Prawna.

Szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Edmund Klich powiedział w TVN, że gen. Andrzej Błasik przyszedł do kabiny pilotów „raczej kilka minut przed katastrofą”.

Była tez druga osoba. Klich zdradził jedynie, że interesowała się ona, „czy będzie opóźnienie, czy nie”.

Szef KBWL podkreślił, że "nie ma zdania, które by wywierało presję na załogę bezpośrednio, np. musimy wylądować". Według niego obecność generała nie pozostawała jednak bez wpływu na załogę.

Porady prawne

- Jakaś presja była. Jest to na pewno problem, psycholodzy będą to badać – cytuje Gazeta Prawna  słowa Klicha.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • bogdan 2012-05-27 07:49:54

    To oczywiste, że jeśli generał mając doświadczenie nawigatora nie nakazał przerwania manewru lądowania, to wywierał presję na kapitana aby lądować bez względu na wszystkie ostrzeżenia, w tym też wezwanie II pilota do odejścia. Pewnie sam byl pod silną presją

  • @ 2012-05-25 15:02:43

    Gazeta Prawna przestaje być dla mnie wiarygodna,bo zaczyna zajmować się polityką a nie prawem.Na dodatek bardzo sprzyja POpaprańcom czego wybaczyć nie można.Gazeta winna być bezstronna i obiektywna jak BBC.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika