Czeski gabinet stara się o wydanie zakazu istnienia Partii Robotniczej, która jest najaktywniejszą z grup neonazistowskich - czytamy w dzisiejszej Gazecie Wyborczej.
Poparcie dla Partii Robotniczej nie jest wielkie - nie przekracza 1 proc. Jednak kilka przeprowadzonych przez nią akcji, zwłaszcza antyromskich, sprawiło, że o grupie jest głośno.
Partia dysponuje na wpół zmilitaryzowanymi jednostkami, tzw. oddziałami ochronnymi, wydaje gazetę, a od roku działa jej telewizja internetowa.
Czeski rząd próbował już wcześniej zdelegalizować Partię Robotniczą. W 2008 roku akcja się nie powiodła z powodu słabo przygotowanych przez rząd materiałów dowodowych.
Teraz ma być inaczej. - Jestem pewny, że jest wystarczająco dużo argumentów, aby sąd najwyższy rozwiązał Partię Robotniczą - cytuje gazeta szefa czeskiego MSW.