Mężczyzna, który był uwięziony dłużej, niż wynosił wyrok, nie dostanie za to ani grosza. Areszt dłuższy niż kara nie zawsze oznacza łamanie praw człowieka.
(...) W sumie Bolesław D. spędził w areszcie ponad 2,5 roku. Wymierzona kara była krótsza - 1,2 roku więzienia.
(...)Trybunał uznał, iż interes publiczny przeważył nad indywidualnym prawem skarżącego. Dlatego tymczasowy areszt nie był przewlekły, chociaż rzeczywisty okres pozbawienia wolności okazał się dłuższy niż orzeczona kara.
Rzeczpospolita 12.05.2006 r.