Czy będzie jedna książka telefoniczna dla wszystkich sieci?
Komisja Europejska (KE) zarzuca nam brak książki telefonicznej obejmującej użytkowników wszystkich sieci - komórkowych i stacjonarnych.
Chodzi o brak transpozycji do polskiego prawa unijnej dyrektywy z 2002 roku, o czym KE wielokrotnie informowała polski rząd. Ponieważ procedury polubowne nie przyniosły rezultatu, KE już w lipcu poinformowała, że skieruje sprawę do Trybunału.
(...)KE ubolewa, że w Polsce w prowadzonym przez Telekomunikację Polską ogólnokrajowym biurze numerów nie ma możliwości uzyskania informacji np. o abonentach sieci Plus. Tymczasem ktoś, kto szuka numeru telefonu znajomego, nie musi wiedzieć, z jakiej sieci on korzysta.
Zgodnie z unijnym prawem, w spisie telefonów powinny być dane wszystkich użytkowników sieci stacjonarnych (chyba że tego nie chcą - zasada opt-out) oraz komórkowych, w tym tych, którzy używają telefonów na kartę - o ile wyrażą takie życzenie (tzw. zasada opt-in).
Puls Biznesu 13.10.2006 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?