Czy powinno się zakazać reklamy suplementów diety?

3.4.2013

Zastanawiam się czy ktokolwiek zwrócił uwagę na to, że prawie połowa reklam jakie serwowane są do publicznej wiadomości to reklamy suplementów diety. Informacje o tych istnych cudach na wszelkie nasze dolegliwości, osaczają nas z każdej strony, a my zaczynamy łykać kolorowe tabletki na potęgę.

Na dobry wzrok, więcej energii, odchudzanie, brak łaknienia, trawienie, sprawne stawy, pamięć, odporność, zdrowe włosy i skórę … aż dochodzimy do wniosku, że bez tabletek nie możemy być  w ogóle zdrowi.

Biorąc pod uwagę to, że rynek reklamy jest dość drogi, można tylko domniemywać jak duże dochody musi przynosić sprzedaż pastylek czy syropów.

Prawo zawiera wiele obostrzeń dotyczących reklamy leków, suplementy można natomiast reklamować do woli.

Za suplementy diety uznaje się środki spożywcze, których celem jest uzupełnienie normalnej diety, będące skoncentrowanym źródłem witamin lub składników mineralnych lub innych substancji wykazujących efekt odżywczy lub inny fizjologiczny, pojedynczych lub złożonych, wprowadzany do obrotu w formie umożliwiającej dawkowanie, w postaci: kapsułek, tabletek, drażetek i w innych podobnych postaciach, saszetek z proszkiem, ampułek z płynem, butelek z kroplomierzem i w innych podobnych postaciach płynów i proszków przeznaczonych do spożywania w małych, odmierzonych ilościach jednostkowych, z wyłączeniem produktów posiadających właściwości produktu leczniczego w rozumieniu przepisów prawa farmaceutycznego.

Jak więc wynika z powyższego ( a o czym często chyba zapominamy), suplementy diety są po prostu środkami spożywczymi, nie lekami i nie mają absolutnie właściwości leczniczych. Nie jest więc możliwe reklamowanie ich jako leków – co zdarzać się może, np. w sieci.

Czasem jednak reklama, szczególnie telewizyjna, może być tak sugestywna, że wydaje nam się, że mamy do czynienia z lekiem – oto bowiem osoba w białym kitlu – nie wiadomo czy to lekarz czy farmaceuta - polecają nam środki na różne dolegliwości. Czy to nie aby sugestia, że skoro „doktor” czy „aptekarz” coś poleca, powinno to mieć właściwości lecznicze?

Reklamy tych specyfików nie powinny zawierać także informacji stwierdzających czy sugerujących, że zbilansowana i zróżnicowana dieta nie może dostarczyć wystarczających dla organizmu składników odżywczych.  A contrario można wyciągnąć wniosek, że zbilansowana i zróżnicowana dieta jest wystarczająca dla osób prowadzących zwyczajny styl życia i żadne pastylki nie będą potrzebne aby ją uzupełnić.

Oznakowanie i reklama suplementów diety nie może ponadto wprowadzać nas czyli konsumentów w błąd::
a) co do charakterystyki środka spożywczego, w tym jego nazwy, rodzaju, właściwości, składu, ilości, trwałości, źródła lub miejsca pochodzenia, metod wytwarzania lub produkcji,
b) przez przypisywanie środkowi spożywczemu działania lub właściwości, których nie posiada,
c) przez sugerowanie, że środek spożywczy posiada szczególne właściwości, jeżeli wszystkie podobne środki spożywcze posiadają takie właściwości.

Nie może przypisywać właściwości zapobiegania chorobom lub ich leczenia albo odwoływać się do takich właściwości.

Ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia nakłada na nieuczciwych sprzedawców suplementów karę pieniężną za nieprzestrzeganie wymagań w zakresie m. in. reklamy środków spożywczych. Maksymalna wysokość kary może osiągnąć  trzydziestokrotność przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej za rok poprzedzający.

Ostatecznie skłaniałbym się jednak do ukrócenia niezłego biznesu aptecznych środków spożywczych przez całkowity zakaz ich reklamowania. Myślę, że zyskałyby na tym nie tylko nasze kieszenie ale może i nasze zdrowie. Tylko kto się odważy sprzeciwić wielkim koncernom farmaceutycznym?

(pg)

Udostępnij

Tweet

Zespół
e-prawnik.pl

Masz inne pytanie do prawnika?

ZAPYTAJ ONLINE

Komentarze

• marigaux 2015-04-08 21:29:49

  Nasze ciało składa się z komórek. Póki żyjemy bez przerwy zachodzą w nich reakcje chemiczne. W każdej minucie obumiera 40 000 komórek i tyle samo powstaje. Ustawicznie więc powstaje nowa generacja komórek. W ich skład wchodzi ok. 90 składników: 60 minerałów, 16 witamin, 22 podstawowych aminokwasów (w tym 8 egzogennych tj. nieprodukowanych przez organizm) oraz 3 podstawowe kwasy tłuszczowe. Jeśli któregoś zabraknie lub jest go za mało; to nasz organizm próbuje do tego najpierw się przystosowad, produkując gorsze generacje komórek. Jednak w pewnym momencie sytuacja się załamuje i wtedy dochodzi do powstania choroby, dolegliwości lub chodby gorszego samopoczucia. Na przełomie lat 90-ch WHO ( Światowa Organizacja Zdrowia) uznała nową teorię zdrowia i choroby, mówiącą o tym, że wszystkie problemy w organizmie zaczynają się na poziomie komórki. profesor Zbigniew Religia w programie Europa da się lubid potwierdził ten pogląd słowami: ?Powiem zaraz rzecz niepopularną, ale 80% chorób organizm jest w stanie wyleczyd sam.? osiągnięcie optymalnego poziomu odporności organizmu, chroniącego nas przed ewentualnymi niebezpieczeostwami nie jest możliwe bez stosowania suplementów żywnościowych. Dzisiejsza żywnośd na naszych stołach jest wyjałowiona, z ogromną ilością chemii w różnej postaci (polepszacze, spulchniacze, konserwanty, hormony, sterydy, antybiotyki i lepiej nie wiedzied co jeszcze), zawartośd składników odżywczych w warzywach i owocach drastycznie spadła w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat - środki chemiczne użyte do uzyskania pięknych plonów jak w ostatecznym filtrze- zatrzymują się w naszym organizmie ?Obawiam się, że gdybyśmy chcieli uzyskad niezbędne dawki witamin i biopierwiastków ze spożywanych owoców, warzyw i zbóż, musielibyśmy zjadad je w takich ilościach, że nasz przewód pokarmowy by temu nie podołał. 0 zaspokojeniu potrzeb na witaminy i biopierwiastki w sposób naturalny można by myśled tylko wtedy, gdybyśmy mogli zjadad owoce natychmiast po ich zerwaniu, warzywa po wykopaniu z ziemi.? - Doc dr hab. Aleksander Ożarowski Wiceprezes i członek honorowy Polskiego Komitetu Zielarskiego, Prezes Honorowy Polskiego Towarzystwa Terapii Chelatowej. Prezes Honorowy Fundacji Antynowotworowej AMST i członek honorowy Polskiej Rady Leku Roślinnego. W 1936 roku Senat amerykaoski na II sesji 74 Kongresu wydał dokument nr 264 stwierdzający, że ziemia w USA jest bardzo uboga, wręcz pozbawiona minerałów, dlatego ludzie powinni zażywad suplementy, aby zadbad o właściwy poziom minerałów w diecie. szalenie ważne, młodzi ludzie są przyszłymi rodzicami i sami powinni byd, że tak powiem, zdrowym materiałem genetycznym. Zdrowi rodzice będą mied zdrowe dzieci. A dzisiaj ogromnym problemem dla wielu młodych rodzin jest problem zajścia w ciążę. W większości przypadków sytuacja się zmienia tylko po uzupełnieniu niedoborów witamin i mikroelementów na poziomie komórkowym. Dla dorosłych branie suplementów to rozpoczęcie drogi do powrotu do zdrowia. Bardzo dziwi fakt, że od samych witamin, ziół i mikroelementów przestają boled stawy, które dokuczały przez ostatnie kilka lat, znikają objawy astmy oskrzelowej, grypa omija lub trwa maximum trzy dni, regeneruje się wątroba, kości po złamaniach, nie dokuczają objawy klimakterium, chowają się żylaki, znikają torbiele, zadziwiająco szybko przebiega regeneracja po wylewach, zmienia się oblicze stresu, przekształcając się w opanowanie, zwiększoną koncentrację i rozwagę, zmniejszają się kamienie żółciowe, cofają się objawy SM itd. ......

• marigaux 2015-04-08 21:23:34

  Większośd suplementów, zalewających rynek jest pochodzenia syntetycznego, a organizm odbiera je znów jako coś obcego, stara się jak najszybciej wydalid. Ich przyswajalnośd dochodzi do 7%. Suplementy powinny byd wyjątkowo dobrej jakości. Gwarantem musi byd bardzo solidny znany producent. Muszą mied skład i technologię, zapewniające największą przyswajalnośd witamin i mikroelementów. Muszą byd przede wszystkim w 100% naturalne (uczulam, że wg. prawa aby produkt, który możemy nabid np. w aptece nazywał się naturalnym musi posiadad co najmniej jeden składnik pochodzenia naturalnego), biologicznie aktywne, działad na poziomie komórkowym. Powinna byd duża różnorodnośd w ich doborze w stosunku do różnych problemów zdrowotnych , najlepiej jeśli są wzmocnione składnikami roślinnymi. Dla przykładu: to co kupujemy w aptekach pod tą nazwą witamina C najczęściej nie jest naturalną witaminą C, ponieważ łatwiej i taniej można wyprodukowad jej chemiczny odpowiednik, czyli krystaliczny kwas askorbinowy, który nie jest w żaden sposób powiązany z bioflawonoidami. Jest to o wiele bardziej opłacalne. Ma tylko jeden minus. Środek ten, jako obcy naturze, jest bardzo słabo przyswajalny i trudno organizmowi jest dostosowad go do właściwej postaci. Po około 3 godzinach jego nieprzyswojona nadwyżka, czyli około 97 -98% jest usuwana z moczem. Nadmiar tej ?witaminy" niesie wiele skutków ubocznych. Stosowana w nadmiarze potwierdza wyniki badao deprymujące stosowanie witamin. Ale nie jest to przecież naturalna witamina C.

• hugo 2015-04-04 07:45:59

  Na mnie każda reklama działa odwrotnie niż ma to w założeniu, czyli nie kupuję reklamowanych towarów. Uważam,że dobry towar nie potrzebuje reklam i jest przez to tańszy