Czy procedury przetargowe zawarte w ustawie o Euro 2012 są niezgodne z prawem unijnym?
Przyjęta przez Sejm w ostatniej chwili specustawa o Euro 2012 przewiduje wiele ułatwień, które mają pomóc w organizacji mistrzostw. Inwestycjami zajmą się specjalnie do tego powołane spółki celowe. Oczywiście to nie one będą budować stadiony czy drogi. Zlecą pracę prywatnym firmom. Te natomiast powinny zostać wybrane zgodnie z przepisami o zamówieniach publicznych. Rząd uznał jednak, że przetargi i konkursy zabierają zbyt wiele czasu, dlatego wprowadził do ustawy ułatwienie. Otóż art. 21 przewiduje, że do umów dotyczących inwestycji związanych z Euro 2012 wolno zastosować art. 5 prawa zamówień publicznych. A to specjalny przepis, który upraszcza procedury. Stosując go, nie trzeba przestrzegać terminów składania ofert, a co ważniejsze, można wybierać nieprzetargowe tryby, takie jak negocjacje bez ogłoszenia czy zamówienia z wolnej ręki. Problem w tym, że ułatwienia te, zgodnie z unijną dyrektywą 2004/18/WE, są przewidziane wyłącznie dla usług, i to tylko wybranych (np. detektywistycznych, szkoleniowych, hotelarskich). Tymczasem przy Euro 2012 chodzi głównie o roboty budowlane. A dla nich dyrektywa nie jest tak życzliwa.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?