Podatnik nie ma co liczyć, że urząd sprawnie i szybko poprawi błąd w jego zeznaniu. Lepiej, żeby zrobił to sam, bo inaczej długo poczeka na zwrot nadpłaconego podatku
(...)Teraz, w zależności od charakteru uchybień, urząd może sam wprowadzić stosowne poprawki lub uzupełnienia albo zwrócić się o skorygowanie zeznania oraz złożenie wyjaśnień.
(...)Wystarczy drobny błąd, np. w zaokrągleniu podatku, aby urząd mógł przeciągnąć zwrot nadpłaty o trzy miesiące.
(...)Trzeba jednak dostrzec również inny, pozytywny aspekt korekt. Czynności sprawdzające mogą uchronić przed skutkami zwrotu przez urząd pieniędzy nienależnych albo w kwocie zawyżonej.
Rzeczpospolita 8.05.2006 r.