Decyzja w sprawie dopalaczy nie istnieje?
O tym, czy decyzja głównego inspektora sanitarnego z 2 października 2010r. była wydana zgodnie z przepisami prawa, w szczególności, wedle wymogów Kodeksu postępowania administracyjnego czytamy w dzisiejszym wydaniu „Dziennika Gazety prawnej”.
Z artykułu wynika, że ponieważ decyzja w sensie prawnym nie istnieje, nie ma przestępstwa, które zarzucano prowadzącym sklepy z dopalaczami. Chodzi tutaj o art. 37b ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej zakazujący produkowania, wprowadzania do obrotu lub niewycofywania z rynku substancji, preparatu lub wyrobu wbrew decyzji właściwego państwowego inspektora sanitarnego.
Podkreśla się bowiem, że w piśmie brak jednego z najważniejszych elementów decyzji administracyjnej- nie ma oznaczenia strony. Jak wskazują dziennikarze „Dziennika Gazety prawnej” brak oznaczenia podmiotu, do którego decyzja jest kierowana oznacza, że pismo nie jest decyzją- nie wchodzi więc do obrotu i nie wywołuje skutków prawnych. Tymczasem decyzja administracyjna winna być kierowana do imiennie oznaczonego adresata, po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego.
Brak zastosowania się do pisma GIS, które de facto jest decyzją nieistniejącą, nie może powodować zatem odpowiedzialności karnej.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?