Do pracy za granicę zamiast do wojska
Trwa jesienny pobór do armii. Do końca roku wojskowe komendy uzupełnień chcą wcielić jeszcze około 20 tys. poborowych. Mogą mieć z tym problem, bo młodzi ludzie znaleźli nowy sposób na uniknięcie powołania. Nie zgłaszają się na wezwania komisji wojskowych, bo zwyczajnie nie ma ich w kraju. Wyjeżdżają za granicę, nie informując o tym żadnego urzędu - pisze DZIENNIK.
Dziennik Polski, 10.10.2007 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?