Za kilka dni będzie gotowy projekt ustawy, który zrewolucjonizuje korporacje prawnicze.
Ministerstwo Sprawiedliwości, które opracowało nowe zasady egzaminów prawniczych, chce, żeby absolwenci prawa (co roku jest ich ok. 8 tys.) łatwiej mogli zaplanować swoją karierę. Chce też ułatwić im wstęp na aplikacje i pokonanie kolejnych egzaminów.
Projekt zakłada skrócenie aplikacji radcowskiej i adwokackiej z obecnych 3,5 roku do dwóch lat. Kończyłyby się ujednoliconym pisemnym egzaminem państwowym. Ministerstwo chce też przywrócić minimalne limity przyjęć na aplikacje - aplikanci musieliby stanowić minimum 10 proc. prawników w danej izbie okręgowej.
(...)Ale projekt ustawy stwarza też nową możliwość zostania adwokatem lub radcą - bez konieczności odbywania aplikacji. Byłoby to możliwe dla doradców prawnych. Ministerstwo chce dać im więcej uprawnień, np. będą mogli występować w sądach rejonowych w niektórych sprawach cywilnych. W zamian muszą zdać egzamin państwowy. Po czterech latach i kolejnym egzaminie mogliby zostać automatycznie wpisani na listę radców prawnych lub adwokatów.