Dysproporcja w wynagrodzeniu niebezpieczna dla pracodawców

Szefowie dopuszczający duże dysproporcje w wynagradzaniu pracowników powinni mieć się na baczności. Dyskryminowani coraz chętniej skarżą się do sądów i żądają wysokich rekompensat. Przekonała się o tym firma Ceramika Serwis z Opoczna, gdy Sąd Najwyższy podważył postanowienie układu zbiorowego o wyższych odprawach dla zwalnianych później. Odchodzący wcześniej dostawali mniej tylko dlatego, że szef wytypował właśnie ich do redukcji w pierwszej turze. By wypłacić milionowe rekompensaty, musimy teraz zmniejszyć załogę - żali się Marek Pietruszewski, prezes zarządu spółki. - Inaczej komornik zajmie nam konto i zbankrutujemy.

Rzeczpospolita 26.02.2007 r.