Dziecko niepełnosprawne bez możliwości kształcenia indywidualnego
Zastosowania takiego trybu nauczania domagała się dla swojego dziecka Elżbieta P. Argumentowała, że jej dziewięcioletni syn z powodu upośledzenia umysłowego w stopniu umiarkowanym ma problemy z porozumiewaniem się, nie kontroluje potrzeb fizjologicznych, nie mówi i w związku z tym wymaga stałej opieki. Proponowała, aby syn chodził do szkoły na niektóre zajęcia (np. muzykę, wychowanie fizyczne i plastyczne). Inne zaś, które wymagają większego zaangażowania intelektualnego, odbywałby w domu, w trybie nauczania indywidualnego. Zespół orzekający Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Lubartowie uznał, że dziecko kwalifikuje się do kształcenia specjalnego i zasugerował, aby do ukończenia dziesięciu lat uczęszczało do przedszkola. Odmówił jednocześnie zakwalifikowania go do nauczania indywidualnego.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?