Dziś ostatni dzień spisu powszechnego

Czy ci, którzy nie zostali spisani i nie dokonali samospisu przez internet, zapłacą wielotysięczne kary?

- Spis jest obowiązkowy, a kary mogą sięgać do 5 tys. zł. Tyle że mogą je dostać tylko ci, którzy świadomie odmówili udziału w badaniu. Tacy, którzy zatrzasnęli drzwi przed rachmistrzem albo rzucili słuchawką – uspokaja na łamach Gazety Wyborczej Stanisław Kaniewicz z wojewódzkiego biura spisowego w Łodzi.

Tegoroczny spis trwał od kwietnia. - Zebrane informacje pozwolą nam zobaczyć, jak wygląda współczesna Polska. Te informacje przekładają się bezpośrednio na praktykę. Wiedząc np., gdzie jest dużo osób niepełnosprawnych, możemy podjąć sensowne decyzje o lokalizacji centrum rehabilitacyjnego – mówi dla gazety Artur Satora, rzecznik GUS.