Surowe kary za złośliwe lub uporczywe łamanie praw pracowniczych nie pomagają chronić praw pracownika. W 2009 roku aż o 65 proc. wzrosła liczba zatrudnionych, którym pracodawca nie wypłacił pensji - donosi Gazeta Prawna.
- Niestety, niewiele spraw trafia do sądu - mówi dla dziennika Tadeusz Zając, główny inspektor pracy.
- W wielu przypadkach zebrany materiał nie pozwala na stwierdzenie znamion przestępstwa, czyli złośliwego lub uporczywego działania pracodawcy - mówi Gazecie Prawnej Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Państwowa Inspekcja Pracy zaproponowała więc zastąpienie terminów złośliwość i uporczywość innymi określeniami, które nie ograniczałyby możliwości karania firm za drastyczne lub długotrwałe łamanie praw pracowniczych. Propozycje zostały już skierowane do komisji trójstronnej - czytamy na łamach Gazety Prawnej.