Komornik powinien się dowiedzieć, czy firma, do której wysyła pismo o zajęcie wynagrodzenia za pracę, rzeczywiście zatrudnia dłużnika. Nie wiadomo tylko, jak ma to zrobić, aby nie złamać prawa.
(...)Po doręczeniu pisma o zajęciu wynagrodzenia firmie, w której dłużnik nie pracuje, dochodzi bowiem do ujawnienia osobie nieuprawnionej danych osobowych (w tym także tych, które dotyczą orzeczenia wydanego w postępowaniu sądowym), które podlegają szczególnej ochronie na podstawie art. 27 ustawy.
Rzeczpospolita 17.08.2005 r.