Jak zarządca nieruchomości został pełnomocnikiem...

Od dłuższego czasu toczy się dyskusja na temat zmian dotyczących rekrutacji na aplikację radcowską i adwokacką oraz zwiększenia liczby osób, które będą wykonywać te zawody. Tymczasem tylnymi drzwiami umożliwiono absolwentom wydziałów prawa reprezentowanie klientów w sądach. Pod wieloma względami ich pozycja procesowa od nowego roku będzie nawet korzystniejsza niż ich kolegów w togach.

(...)

Zarządcy nieruchomości stosowali innego rodzaju wybieg. Przedmiotem umowy o zarządzanie jest zawieranie czynności prawnych dotyczących nieruchomości ze skutkiem prawnym bezpośrednio dla właściciela nieruchomości oraz dokonywanie czynności faktycznych dotyczących tej nieruchomości. Ustawodawca nie był precyzyjny i nie określił, czy czynności powinny być dokonywane we własnym imieniu, czy też w imieniu właściciela nieruchomości. Uznać należy, że obie te formy są dopuszczalne. Zarządca może być zatem albo pełnomocnikiem (podobnie jak w umowie zlecenia), albo zastępcą pośrednim (podobnie jak w umowie komisu).

Rzeczpospolita 25.11.2004 r.