Jak zmienić przepisy, by zapobiec zamieszkom?

Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich – tak mówi artykuł 57 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Wspomniana regulacja ma też dalszy ciąg: Ograniczenie tej wolności może określać ustawa. Według prawników drugie zdanie przepisu daje możliwość skutecznego przeciwdziałania wydarzeniom, do jakich doszło na ulicach Warszawy w miniony piątek – pisze Gazeta Prawna.

Chodzi o wprowadzenie zmian w obowiązujących przepisach o zgromadzeniach. – Nie powinni tego robić prawnicy, nawet ci najbardziej wybitni. Zmiany powinien poprzedzić najpierw okrągły stół organizacji pozarządowych z organami ścigania, a być może uczestniczyć w nich powinny także władze Warszawy, gdzie przecież odbywa się najwięcej demonstracji – mówi w rozmowie z dziennikiem dr Mateusz Klinowski z Katedry Teorii Prawa Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Według niego prawnicy powinni jedynie przygotować finalny kształt przepisów, a nie wymyślać ich treść.