Kamery śledzą ludzi. Ktoś to kontroluje?

Nowoczesne systemy monitoringu potrafią już rozpoznawać twarze i analizować nietypowe zachowania.

Tysiące kamer w centrach handlowych, bankach, autobusach czy klatkach schodowych obserwują mieszkańców miast. Kamery są montowane nawet na śmietnikach, aby nagrać osoby podrzucające do nich nieczystości – czytamy na łamach Rzeczpospolitej.

Dziennik zaznacza, że wszystko to odbywa się bez kompleksowej regulacji prawnej. Podglądania ludzi w centrach handlowych czy na prywatnych osiedlach nic nie reguluje.

Zwrócił na to uwagę generalny inspektor ochrony danych osobowych, który zwrócił się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o przygotowanie kompleksowych przepisów, które będą regulować zasady korzystania z wideomonitoringu.

Porady prawne

Nie jestem przeciwnikiem monitoringu, bo jest on potrzebny chociażby ze względów bezpieczeństwa. Musimy jednak wiedzieć, kto i na jakich zasadach może go stosować – tłumaczy Rzeczpospolitej Wojciech Rafał Wiewiórowski.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • pracownik DPS 2013-09-28 15:39:31

    Witam kamery w Domu Pomocy społecznej.Rozumie monitoring na zewnącz obiektu,brak na korytarzu ale w świetlicy dziennego pobytu to chyba przesada,to kontrola pracy opiekuna moim zdaniem bo i tak brak bezposredniego działania wrazie potrzeby.Proszę o odpowieć czy to legalne.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika