Część osób, które zapłaciły akcyzę od unijnych samochodów, nie dostanie zwrotu. Głównie będą to ci, którzy wykazali zbyt niską cenę pojazdu
(...)Przy założeniu, że wyrok ETS będzie dla naszego rządu niekorzystny, część pieniędzy budżet będzie musiał oddać. Wydawałoby się zatem logiczne, aby urzędy celne, choćby teraz, przestały pobierać akcyzę. To rozwiązanie nie bardzo jest jednak możliwe. W przepisach brakuje mechanizmu, który pozwalałby zaniechać poboru, odroczyć go lub np. umorzyć podatek w stosunku do wybranej grupy podmiotów, w tym wypadku sprowadzających samochody z UE.