Koniec ze zniżkami dla nauczycieli

Senatorowie chcą likwidacji ulgi dla nauczycieli na przejazd komunikacją publiczną. Inicjatywę popiera resort finansów.

Teraz pedagodzy, poza tymi zatrudnionymi w przedszkolach, są uprawnieni do 37-proc. ulgi na przejazdy - przypomina dzisiejsza Gazeta Prawna.

Trybunał Konstytucyjny wydał jednak 16 listopada 2010 roku orzeczenie stwierdzające, że obecne regulacje w tej sprawie są niekonstytucyjne, ponieważ nierówno traktują nauczycieli pracujących w różnego typu placówkach oświatowych.

Po wyroku TK komisja ustawodawcza postanowiła skonsultować z rządem trzy propozycje zmian. W grę wchodzi likwidacja ulgi, obniżenie jej wysokości lub dopisanie do obecnego przepisu nauczycieli pracujących w przedszkolach.

Porady prawne

Dyrektor biura legislacyjnego Kancelarii Senatu Roman Kapeliński tłumaczy na łamach dziennika, że w budżecie wciąż poszukuje się oszczędności, zatem zaproponowano całkowitą likwidację ulg dla pedagogów.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • polscy emeryci 2014-03-21 22:00:13

    A kiedy wreszcie zlikwidowane zostaną ulgi wszelakie dla: jaśnie oświeconych "chyba łuczywem", posłów, senatorów, radnych maści wszelakiej i całej reszty tego tałatajstwa? Nauczyciele ciężko pracują i najpewniej dlatego wg. senatorów "nie należą się im żadne ulgi"! Natomiast bandzie nierobów wszelakich (bo trudno posądzać obijającego się nałogowo posła bądź radnego czy senatora" o ciężkie utrudzenie, szczególnie gdy taki obibok większość swego "mandatowego żywota" spędza głównie na wycieczkach, na koszt podatnika, albo w sejmowej knajpie! No cóż, już Grześkowiak śpiewał swego czasu, że "cysorz to ma klawe życie". A ja mogę spokojnie dodać do tego naszych etatowych nierobów związanych bardzo ściśle, albo jeszcze ściślej z senatem, sejmem, lub radą miasta lub województwa. To jest dopiero nieróbstwo w majestacie prawa! I oni o to swoje "klawe życie" kosztem społeczeństwa, walczą jak przysłowiowe lwy. Gdyby tylko mogli, to w swoim wyścigu do tych cieplutkich i extra opłacanych fotelików, zadeptali wszystkich polskich podatników. Obniżyć im o 3/4 te kominowe wynagrodzenia, bo nie jest to kasa za bardzo ciężką pracę, ale nienależnie pobrane wynagrodzenie za nic nierobienie!


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika