Kopia odwołania musi trafić do zamawiającego w terminie
Pieniądze wyrzucone w błoto i utrata szansy na wygranie przetargu - to konsekwencje nieprzekazywania zamawiającym w terminie kopii odwołania.
Aby spór dotyczący przetargu mógł zostać rozstrzygnięty przez arbitrów, przedsiębiorcy muszą wysłać odwołanie do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Od ponad roku kopia tego odwołania musi też trafić do zamawiającego.
I tu zaczyna się kłopot. O ile odwołanie wystarczy nadać na czas na poczcie, o tyle jego kopia musi być w terminie dostarczona do zamawiającego. W wypadku odwołania decyduje bowiem data stempla, a nie to, kiedy pismo rzeczywiście dotrze do adresata. W wypadku kopii zaś liczy się moment, w którym trafi ona do zamawiającego.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?