Przepisy dotyczące niepołączalności są zbyt mało precyzyjne – uważa Bogusław Banaszak, profesor prawa na Uniwersytecie Wrocławskim oraz na Europejskim Uniwersytecie Viadrina
(...)Dość istotnym minusem wskazanego przepisu konstytucji jest też to, że zawarte w nim wyliczenie stanowisk, funkcji i urzędów nie jest precyzyjne i występuje niezdefiniowana bliżej kategoria osób zatrudnionych w administracji rządowej. Rodzi to konieczność wykładni dokonywanej przez organy stosujące tę normę.
(...)Dokonując próby subsumcji postanowień dotyczących niepołączalności do konkretnych wypadków, nie można tracić z oczu sformułowanych wyżej celów zasady incompatibilitas. Uznanie ich za nadrzędne implikuje eliminowanie wszelkich sytuacji, w których zagrożone zostałoby właściwe – tzn. wolne od jakichkolwiek nacisków ze strony władzy wykonawczej lub sądowniczej – sprawowanie mandatu parlamentarnego.
Rzeczpospolita 20.11.2007 r.