Lustracja majątkowa to postrach dla ludzi
Lustracja majątkowa promowana przez rząd to gratka dla złodziei i porywaczy - pisze "Puls Biznesu". Spisy majątków wysokich urzędników oraz kadry menedżerskiej firm państwowych będą dostępne w internecie. "Szykuje się więc nie lada gratka dla przestępców"- stwierdza dziennik. W imię walki z korupcją rząd chce, aby każdy mógł poznać majątki osób pracujących na stanowiskach państwowych oraz w spółkach skarbu państwa. Powstanie baza danych o zamożności prezesów, dyrektorów i kierowników. Przemysław Gosiewski, minister pilotujący ten projekt, szacuje, że lustracja obejmie około 300 tysięcy osób. "Puls Biznesu" pisze, że te informacje będą łakomym kąskiem dla przestępców. "Nie zdziwmy się, jeśli dojdzie do fali porwań dla okupu czy włamań do mieszkań notabli" - przewiduje proszący o anonimowość policjant, zajmujący się zwalczaniem przestępczości zorganizowanej.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?